Wpis z mikrobloga

#150perfum #perfumy

2/150

Adnan B. Ambre Noir

Tak jak obiecałem wczoraj, dzisiaj będzie zapach bardzo komplementowany, a dokładniej to najbardziej zachwalane przez płeć przeciwną perfumy z mojej kolekcji. Pachnidło, które dało mi niezliczoną ilość pochwał. Są to jedne z bodaj trzech moich perfum gdzie obcy ludzie potrafili zwrócić mi uwagę, że zajebiście pachnę. Ogólnie dużo ciekawych historii mam z nim, ale za dużo by pisać :) Tak więc, jest Adnan i długo nic jeśli chodzi o pochlebstwa. Teraz moja kolekcja jest jakieś 5 razy większa niż wtedy gdy je kupiłem, więc rotacja jest bardzo duża i ciężko jest mierzyć perfumy ilością komplementów, jednak to, że praktycznie za każdym razem gdy ich używałem ktoś musiał je pochwalić daje im u mnie miejsce na samym szczycie. Warto tez przy okazji komplementów wspomnieć, że jak się ma wygląd dzwonnika z Notre Dame i morde Chodakowskiej albo innego centaura, to ani Adnan ani żaden inny Aventus nie sprawi, że będziecie nagle wyrywać najlepsze maniury na dyskotekach. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak to pachnie? jak wanilia z jabłkiem doprawiona kardamonem. Zapach jest słodki, ale nie ulepowy, do tego ciepły tak trochę w stylu The One i mimo, że to ambrowiec to nie jest unisexem a jest zdecydowanie męski. Teraz też mogę was zaskoczyć, ale dla mnie jest on idealny na letnie wieczory, bo takie ciepłe zapachy z reguły nosi się w chłodniejsze dni. Adnan czy np. Ambre Sultan Lutensa zajebiście sprawdzają się natomiast latem i wtedy dopiero potrafią pokazać swoje najlepsze oblicze. Parametry ma fenomenalne co pewnie też dało im dużo w kontekście ilości pochwał. Tę pełną zachwytów mini-recenzję niestety muszę zakończyć smutnym akcentem. Ambre Noir jest bowiem ciężko dostępny i mimo, że cenowo był o ile pamiętam ze średniej półki (100-150zł na iperfumy) tak nie widać go już nigdzie w sieci. Ja swojego kupiłem za 19f w promocji w jakimś randomowym sklepie internetowym, podczas gdy na ebayu wołano za niego 30-50f. Warto od czasu do czasu zajrzeć też na allegro bo z rok temu widziałem używkę za jakoś poniżej stówy. Ciekaw jestem też opinii @rootkins i @makrel_gieldowy , którym odlałem ostatnio trochę mililitrów w ramach wykopowego wymiano-spotkania, o ile już potestowali :D

typ: amber/oriental-spicy
zapach:9,5/10
trwałosć: 9,0/10 (12h)
projekcja: 9,0/10 (6h mocno, ale pomieszczenia nie wypełnia raczej)
podobne: Dior Ambre Nuit
cena: ~120-150zł za 100ml, obecnie praktycznie niedostępny.

https://www.parfumo.net/Perfumes/Adnan_B_/Ambre_Noir
https://www.fragrantica.com/perfume/Adnan-B-/Ambre-Noir-35802.html
drlove - #150perfum #perfumy

2/150

Adnan B. Ambre Noir

Tak jak obiecałem wcz...

źródło: comment_vXTJosMTYwR1zTRRNushkYFLFSSQc9Ov.jpg

Pobierz
  • 302
Ja kupuje takie za 350zl/100ml i mam na rok przy zwykłym użytkowaniu, wszystko poniżej 250 to nędza jeżeli chodzi o trwałość i zużycie, wystarczy pouzywac dłużej różnych droższych perfum to wtedy zdecydowanie widać różnicę, bym nawet rzekł że finansowo wychodzi się na plus, bo wystarczy spryskac się raz dziennie po dwa psiki a nie dwa razy dziennie po kilka psików
@makrel_gieldowy: zawsze mi to #!$%@?ło przekrętem, ale często takie sklepy mają 100% pozytywnych komentarzy, z ludźmi piszacymi że perfumy są takie jak z perfumerii itp. Nie jest też tajemnicą, że tego typu produkty są w internecie dużo tańsze, bo perfumerie są zwyczajnie drogie, szczególnie jeśli chodzi o marki premium. Sam kupowałem kiedyś ten sam zapach w internecie i w perfumerii (jakiś bruno banani, wiem że nic specjalnego) i były identyczne, a