Wpis z mikrobloga

Ehhh gurwa na samą myśl, że miałbym dziś zaczynać lub wracać na studia robi mi się słabo xD
Ok, nie mówię o ambitnych kierunkach typu medycyna czy jakieś konstruowanie silników. No ale nie oszukujmy się nawet, dla większości studentów administracji, filologii czy innych turystyk studia to uczenie się całej masy niepotrzebnego gówna, użeranie się i przymilanie do starych pierdzieli, jakieś #!$%@? kartkówki-kolokwia xDDD I jeszcze to wkręcanie ludziom, że studia to ich przyszłość i dadzą im dobrą pracę xDDD top kek. Ale w sumie co niby mają powiedzieć młodym żakom, którym w liceum wmówiono, że każdy musi iść na studia? Że będą mieli zajęcia z BHP i WFu, bo jakiś stary #!$%@? musi mieć posadę? xD Że studia będą dla wielu tylko kontynuacją uczenia się na pałę byle zdać egzamin, dokładnie jak na wszystkich poprzednich etapach edukacji? Że będą mieli po 9 przedmiotów na semestr mimo, że spokojnie mogli by mieć 4-5, a w wolnym czasie dorabiać sobie na życie, zamiast siedzieć w akademiku jak przychlasty i pić tanie piwo, a potem nie umieć nawet CV napisać? Że hehe panda 3?

Jedyne co dobrze wspominam ze swojego pierwszego roku studiów to fajni ludzie, z którymi do dziś się trzymam. Poza tym ani trochę mi nie szkoda, że #!$%@?łem xD
#studia #studbaza
  • 2