Wpis z mikrobloga

Alert regionalnego centrum stulejarnego:
W miesiącu październik roku 2018 progrozuje się wystąpienie silnego #!$%@?

Ogólnie każdy mój rok wygląda tak, że od stycznia do sierpnia jest fatalnie, a od września do grudnia najmniej nieznośnie, no bo przecież zimno, deszczowo, ciemno - dla takiego przegrywa jak ja bardzo nastrojowo. Październik był dla mnie miesiącem wyjątkowym. W 2016 roku po 8 miesiącach depresji spowodowanej bestialskim odrzuceniem przez różową dzięki kilku znajomym z gry w którą wtedy grałem wyszedłem z tego. Pomogli mi wrócić, mimo że sami nie wiedzieli, w jakim stanie się znajduję. Zablokowałem tę szmatę na fb, wymyśliłem swoje własne hasło do wyzywania jej, robiłem pierwsze lepsze zdjęcia np. ściany i podpisywałem tym hasłem. Nienawiść napędzała mnie każdego dnia. W tym czasie ustaliłem swoje plany na przyszłość, studia itp. (oczywiście jako incel, od tego wydarzenia już nigdy nie podrywałem różowej). W październiku 2017 uroczyście wspominałem tamten październik. W tym roku przewiduję silne #!$%@?. Po 1,5 roku wszystko pękło (przez szkołę) i w kwietbiu tego roku odblokowałem ją i napisałem do niej, chciałem chwilę z nią popisać. Odpisała, ale nie angażowała się w rozmowę, a później jak zawsze miała mnie głęboko w dupie, bo przecież nie jestem chadem pawełkiem 180cm i morda 10/10. Opiszę to szczegółowo w listopadzie, kiedy to będę obchodził festiwal #!$%@? w tysięczny dzień od tego wydarzenia. Czas mija a ja dalej jestem takim samym spierdoksem jak byłem wtedy.
Wracając do tematu - w październiku 2018 moje #!$%@? może sięgnąć zenitu, a zamiast wyzywania tej szmaty załaduję zdjęcia i przystąpię do rutynowej czynności przegrywów w wersji specjalnej.
#przegryw #depresja #zalesie #stulejacontent #tfwnogf
  • 1