Wpis z mikrobloga

#rozkminy #narkotykizawszespoko Jak interpretujecie piosenkę Karoliny Czarneckiej pt: ''Hera koka hasz LSD''? Jak uważam, że główny bohater to doświadczony narkoman, który nagle budzi się w fazie, miał wiele doświadczeń z wieloma substancjami, pamięta, że niedawno zażywał tak zwanego speballa (heroina i kokaina w jednej pompce), a insynuując się okolicznościami w jakich został postawiony stwierdził, że najprawdopodobniej przyjął też LSD paląc przy tym marihuanę, która dodatkowo wzmacnia psychodeleiczną jazdę po tym narkotyku i dlatego nie pamięta, że zażył te dwa psychodeliki, gdyż wydaje mu się, że to tylko wytwór jego fazy. Tak naprawdę nie przyjmował tych dwóch ostatnich substancji (dodatkowo podkreśla to akcentowanie i powtarzanie w środku piosenki dwóch pierwszych dragów), lecz jego mózg w momencie śmierci zaczął wydzielać DMT - stąd te niesamowite odczucia i absurdalne sytuacje (np dyrektor, który każe rozdać uczniom dragi, później anioły). Podsumowując - bohater przedawkował miks kokainy z heroiną, a hasz i LSD oddają psychodeliczny stan, który przeżywamy, gdy nasz mózg umiera.
https://www.youtube.com/watch?v=PcBid6t6P-k
  • 5
@Mawak: myślę, że masz rację xDD To chyba wytwór mojego naćpanego umysłu, nagle pomyślałem ''hej, a może ona jest geniuszem i wykminiła takie coś, a ja ciągle myślałem, że chciała być kontrowersyjna wstawiając na jedną półkę here i kokę z haszem i LSD''
@Habnur: @Mawak: @Habnur: TVP kultura. Choreografia piosenkarki, sposób w jaki ten utwór został zaśpiewany, oraz sama piosenkarka to ironiczna forma parodiująca muzyków zza wielkiej wody. Spektakl przedstawia degenerację i zepsucie dominującego mocarstwa, które przelało na całą cywilizację zachodu swoje "standardy" moralności w imię władzy, kontroli i zysku. :P