Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dołączam się do wpisów odnośnie programowania.

Obserwuje znajomych, czytam różne fora i naprawdę nie rozumiem tego pędu do programowania. Ludzie łyknęli historie o łatwej kasie, o potężnym zapotrzebowaniu - które NIE ISTNIEJE i zawodzie przyszłości. Programowanie zawodem przyszłości? Na pewno nie. Facebook już stworzył narzędzie które prawdopodobnie z czasem zastąpi testerów i być może przyczyni się do redukcji zespołów programistów. SapFix - polecam poczytać. Według mnie namiesza w świecie IT.

Teraz to już nie jest łatwa kasa. Chętnych na stanowiska juniorskie jest za dużo, większość firm przestało wystawiać ogłoszenia juniorskie. Na targach pracy jestem co roku na stoisku, i z roku na rok coraz mniej firm chce przyjąć kogoś bez doświadczenia. Eldorado się powoli kończy, a cieszyć się powinni ci, którzy już pracują i zbierają doświadczenie.

Gdybym w tym momencie decydował o swojej przyszłości to na pewno nie wybrałbym programowania. Przebić się przez spam 400 a nawet 600CV jest praktycznie niemożliwe. Najśmieszniejsze jest to, że ludzie dalej w to brną i niedługo pęknie bariera 1000 osób na miejsce. No nic, dalej namawiajmy do programowania i promujmy ten zawód jako zawód przyszłości. Firmy mają inne zdanie i mają w nosie początkujących. Widział ktoś firmy namawiające do programowania? Nie.

Nie namawiajcie do programowania, nie mówcie, że klepanie jest dla każdego - bo nie, za dużo widziałem. Nie gadajcie o programowaniu jako zawodzie przyszłości bo skazujecie ludzi na bezrobocie i zmarnowanie kilkunastu miesięcy na nauke, bo:

- nikt nie potrzebuje juniorów
- przez nawał chętnych pojawiły się chore wymagania np. rok doświadczenia do pierwszej pracy [ciekawe jak]
- WSZYSTKIE artykuły chwalące programistów na wp/onecie/interii/money/dobreprogramy itd. to artykuły sponsorowane przez szkoły programowania
- branża nie potrzebuje samouków, jak to gadają na wykopie, zdradze wam tip jak wygląda rekrutacja: jak masz do wyboru gościa z PW i samouka, to wybierasz gościa z uczelni
- im więcej ludzi chętnych na entry-lvl tym niższa pensja - junior w Warszawie ZACZYNA PRACĘ - o ile ją dostanie - ZA 2-2,5k NETTO
- każda gałąź programowania jest przesycona: front-end, Java, Python - WSZYSTKO
- nie czytajcie polskich blogów - 3/4 ludzi chwalących tam programowanie jest w trakcie bootcampów, nie ma pierwszej pracy i już sprzedaje swoje szkolenia z HTML/CSS za 50-60zł

#programowanie #naukaprogramowania #pracait #przemyslenia #pracbaza

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 82
  • Odpowiedz
- im więcej ludzi chętnych na entry-lvl tym niższa pensja - junior w Warszawie ZACZYNA PRACĘ - o ile ją dostanie - ZA 2-2,5k NETTO


Junior w Niemczech pracuje za 1.8-2.2k ojro miesięcznie. Kiedy zrozumiecie, że programista to zawód jak każdy inny?
@AnonimoweMirkoWyznania:
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania chlopie jakie przesycenie. Ogarnietych backendowcow do AWS ze znajomoscia dinamo db, java,S3 , bardzo brakuje. Stawki sa juz po 160 -180 zl/h .
Piszesz ze w Warszawie junior dostaje 2k? To chyba mowisz o jakims froncie na 0.5 FTE. Bo 3.5k netto to dostaje junior QA.
  • Odpowiedz
@wykopowiczka69: Zważywszy na zabawnie sporą ilość ofert zawodowo-matrymonialnych : to była delikatna hiperbola, mająca na celu jedynie wskazanie tego, że rynek programistów w Polsce nie ma za bardzo nic wspólnego z zapełnieniem. Jestem programistą, nie HRem, i niech tak zostanie. Wszelkie poszukiwania pracy proszę kierować na LinkedIn albo Nofluffa ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Czesiowcy: Lol, mówisz, że macie problem ze znalezieniem ogarniętych ludzi, daję ci łatwe rozwiązanie, a ty mi piszesz o jakiś pierdach, że nie jesteś w hr xD Dobrze wiedzieć, szkoda by człowieka marnować na miejsce z takimi przychlastami xD
  • Odpowiedz
@borjaki: to jest tak jak z każda specjalistyczna branża. Specjalistów potrzeba zawsze, a początkujących, szczególnie w IT, narobiło się tyle, ze rynek ich nie przemieli. Do tego nie trzeba studiów, pojawiły się informacje, ze można zarobić więcej niż w innych branżach, to zrobił się wysyp.
  • Odpowiedz
@Czesiowcy: Ale ty jesteś głupi xD Najważniejsza jest atmosfera i fajne projekty, nikt się nie będzie rzucał na pierwszą lepsza ofertę. Na szczęście od razu dajesz poznać, że ty nie grzeszysz ani jednym ani drugim, więc tak jak mówię, szkoda by było marnować dobrego człowieka na #!$%@? miejsce.
  • Odpowiedz