M: ...bardzo, ale ja chciałem coś dla Pana Kononowicza powiedzieć. Czemu Pan Kononowicz nagrał... że ja Ci nie pomagałem na podwórku sprzątać jabka i te, wszystko... Ile tutaj,całe podwórko. Tylko Ty zzz-zamiotłeś. K: To druga sprawa będzie wyjaśniona zaraz, bedzie wyjaśniona. M: Kłamstwo! K: A chcem... Może kłamstwo, może dzwonek u mnie gdzieś w domu... M: A co nie prawda [K:...jest?!] to jest że Ci sprzątałem? K: Może u mnie dzwonek [M: co nie sprzątałem?] w domu jest?! M: To ja będe się i tak wyprowadzał![K: Jak tak mówisz że ja kłamię!] Jesteś k---a dla mnie... nikim. M: Śmieciem dla mnie jesteś! K: A Ty też! M: P-----l się!
{Chwila ciszy budująca napięcie}
K: Ludzie mówią coś... na Ciebie. M: Ja Ci sprzątałem! ooo. K: Szanowne Państwo... M: Całe podwórko tutaj, a Ty zamiotłeś [K: Kochani Moi] tylko... liście. I tutaj oo [K: Kochani Moi] , koło śmietnika co stało te. Tak, tak to się nie robi. Kłamstwo K---a jest! K: Kochani Moi...Widzicie... M: Lubisz kłamać non stop. Co powiedziałeś że... wszystko... że... mój komputerowiec. K: Widzicie jak on się ruga... na mnie? M: {strzela z palca} Dla mnie jesteś oo śmieciem. [K: Tak] prezydenckim [K: Tak]....gównem. K: Tak, ja dałem dom, dałem wszystko, a mnie wyzy-wyzywa. M: oooo dom ty sprzątałeś?! HAHAHAHAHAH, AHAHAHAHAHAH Ty dom sprzątał?! ooo Ty posprzątał, ciekawe kiedy?! K: Kto talerze dziś pomył?! M: Że talerze? K Twoje... M: A co ja k---a Twoją jestem kobietą?! K: Po jedzeniu każdy... M: Ty non stop k---a... Ja non stop... K: A ja Twoją kobietą... M: Zamknij tom dupę śmieciu k---a gruby. K: Bardzo dobrze. Mów! Głośniej na mnie! M: No pewnie bo ty kłamstwo, non stop K: To ludzie dadzą Ci pieniądze. K: Szanowne Państwo, Kochani... M: ŁACHUDRA!
K: To druga sprawa będzie wyjaśniona zaraz, bedzie wyjaśniona.
M: Kłamstwo!
K: A chcem... Może kłamstwo, może dzwonek u mnie gdzieś w domu...
M: A co nie prawda [K:...jest?!] to jest że Ci sprzątałem?
K: Może u mnie dzwonek [M: co nie sprzątałem?] w domu jest?!
M: To ja będe się i tak wyprowadzał![K: Jak tak mówisz że ja kłamię!] Jesteś k---a dla mnie... nikim.
M: Śmieciem dla mnie jesteś!
K: A Ty też!
M: P-----l się!
{Chwila ciszy budująca napięcie}
K: Ludzie mówią coś... na Ciebie.
M: Ja Ci sprzątałem! ooo.
K: Szanowne Państwo...
M: Całe podwórko tutaj, a Ty zamiotłeś [K: Kochani Moi] tylko... liście. I tutaj oo [K: Kochani Moi] , koło śmietnika co stało te. Tak, tak to się nie robi. Kłamstwo K---a jest!
K: Kochani Moi...Widzicie...
M: Lubisz kłamać non stop. Co powiedziałeś że... wszystko... że... mój komputerowiec.
K: Widzicie jak on się ruga... na mnie?
M: {strzela z palca} Dla mnie jesteś oo śmieciem. [K: Tak] prezydenckim [K: Tak]....gównem.
K: Tak, ja dałem dom, dałem wszystko, a mnie wyzy-wyzywa.
M: oooo dom ty sprzątałeś?! HAHAHAHAHAH, AHAHAHAHAHAH Ty dom sprzątał?! ooo Ty posprzątał, ciekawe kiedy?!
K: Kto talerze dziś pomył?!
M: Że talerze?
K Twoje...
M: A co ja k---a Twoją jestem kobietą?!
K: Po jedzeniu każdy...
M: Ty non stop k---a... Ja non stop...
K: A ja Twoją kobietą...
M: Zamknij tom dupę śmieciu k---a gruby.
K: Bardzo dobrze. Mów! Głośniej na mnie!
M: No pewnie bo ty kłamstwo, non stop
K: To ludzie dadzą Ci pieniądze.
K: Szanowne Państwo, Kochani...
M: ŁACHUDRA!
#kononowicz #transkrypcjeboze #napewnoczegostakiegoniema ---> #patostreamy