Wpis z mikrobloga

DZIEŃ 15/100

W szpitalu na oddziale położniczym czeka trzech facetów: ślązak, warszawiak i murzyn.
Podchodzi do nich lekarz i mówi:
-Państwa żony urodziły po zdrowym silnym synu jednak mamy pewien problem. Dzieci się
nam pomieszały i nie wiemy które jest czyje, ale mam pomysł jak to rozwiązać. Bo kto lepiej
nie pozna własnego syna jak nie ojciec? Dlatego proszę panów po kolei do sali!
Pierwszy wchodzi ślązak, widzi dwa różowe bobasy i jednego czarnego.
Bez chwili namysłu wskazuje na czarnego i mówi, że to jego syn.
Lekarz lekko skołowany i pyta się go czy aby na pewno. A facet na to:


#suchar #100dnisucharow
  • 60