Wpis z mikrobloga

Czy trwa jakaś zorganizowana akcja #bekazkatoli przez #gimboateizm lub inne tajne komitety?


@hary91: Potrzeba udowodnienia, że "tag nie umarł". Kiedyś była jakość nie ilość, teraz jest ilość nie jakość. Wyznawcy tego tagu imo błędnie stwierdzili, że najważniejszym czynnikiem jest ilość wpisów na miesiąc i do tego odnoszą swój sukces :)
@husspol: Btw, znasz może tagi, na których można sobie normalnie podyskutować z wierzącymi? Z takimi, którzy są chętni do dyskusji, i nie odbierają pytań jako gimboateistycznego ataku na wiarę? Interesuje mnie bardzo jedno zagadnienie, ale nie chce mi się nawet zaczynać pisać, jeśli otaguję to #bekazkatoli i dyskusja ograniczy się tylko do rozmowy z ateistami.
@KomosaBiala: Nie wiem. Nie ogarniam jeszcze tego portalu. Nie rozumiem tylko czemu chcąc normalnie porozmawiać bierzesz pod uwagę użycie #bekazkatoli*

*Nie chcę tu oczywiście napisać, że każdy tam jest nienormalny. Udziela się tam wielu miłych i logicznie myślących ateistów, jednak użycie tego tagu ściąga też ludzi skromniejszych umysłowo.
@husspol: Chcę porozmawiać o kwestiach związanych z logiką wiary. Jak nie użyję żadnych tagów, mój post zaginie w czeluściach wykopu i tyle będzie z dyskusji. Wiem że na #bekazkatoli udziela się sporo osób, tyle że chyba głównie nie tych, na których mi zależy :P
@KomosaBiala: Poświęć trochę czasu na "katolickich" tagach. Poczytaj takie np. #mirkomodlitwa post po poście. Pewnie rzucą Ci się w oczy jakieś osoby, z którym chciałbyś porozmawiać, które Twoim zdaniem coś reprezentują. Zacznij wątek i je zawołaj. Tak bym na Twoim miejscu próbował zacząć.

Będzie Ci na pewno trudno, jeżeli jedyne co chcesz osiągnąć to próbować przekonywać katolików do swojego zdania podpierając to jedynie logicznymi - swoim zdaniem - argumentami. Jeżeli nie