Wpis z mikrobloga

@WujaAndzej: nie uznaje donoszenia, nigdy na nikogo mi sie nie zdazylo. Ze 2 miesiace temu jakieś seby pod oknem rozwalały rowery miejskie, wchodziły na słup trakcji tramwaju(sic), po czym przeszli z niego na drzewo poskakali i pdarli ryja jak małpy, następnie zeszli i #!$%@? kosz na śmieci. Zadzowniłem na 112, przyjechała straż miejska oni zaczeli #!$%@?, straz miejska za nimi po czym goscie pobiegli w ulice jednokierunkową a straż stanęła popatrzyli