Wpis z mikrobloga

*Przemyślenia nt. pracy w IT - wpis szczególnie dla tych, co chcą przebranżowić się na programistę*

Wrzucam jeszcze raz bo zapomniałem wczoraj tagów dodać ¯\_(ツ)_/¯

Jakieś zainteresowanie w poprzednim wpisie było, także tak jak obiecałem, podzielę się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami w związku z branżą IT. Mam nadzieję, że chociaż części z Was to pomoże i rozwieje niektóre wątpliwości.

Zastrzegam, że są to moje doświadczenia i inne osoby w branży mogą mieć odmienne zdania na tematy, które w tym wpisie poruszę. Nie ma w tym nic złego - a nawet lepiej, zachęcam wtedy do dyskusji w komentarzach.

Wiele osób tutaj myśli o przebranżowieniu się na programistę. Pewnie nie pomylę się dużo, zakładając, że główny motywatorem są zarobki. Uważam, że nie ma w tym nic złego, ale jeśli to jest jedyny motywator, to może być ciężko, zwłaszcza na początku. Osobiście wychodzę z założenia, że jeśli jarają was możliwości, jakie daje programowanie, lubicie tworzyć i widzieć efekty tego to początkowy etap będzie zdecydowanie łatwiejszy do przejścia.

Początkowy etap jest najtrudniejszy zarówno pod względem nauki jak i szukania pierwszej pracy. Aby na prawdę ogarnąć temat będziecie potrzebowali poświęcić mnóstwo czasu i nie będzie to łatwy okres. Będzie pojawiało się wiele błędów, których rozwiązanie zajmie wam mnóstwo czasu a na końcu okaże się on trywialny i ktoś z 2-3 letnim doświadczeniem spędził by nad nim 10x mniej czasu. Dużo czasu spędzicie poznając środowisko i wszystkie niuansy wybranego przez was języka/platformy.

Szukanie pracy na początku też nie będzie łatwe. Jest sporo ofert pracy na stanowisko junior, ale już wtedy wymagają przynajmniej jakiegoś doświadczenia komercyjnego. Idealnym rozwiązaniem na tym etapie są staże, ale nie wiem jak to aktualnie wygląda.

Ogólnie ścieżka nauki jest jak ten kij hokejowy - bardzo długa i trudna na początku i coraz łatwiejsza z czasem. Jednak musicie zakładać, że będziecie łatwo się poruszać w swojej wybranej platformie po 2 - 3 latach.

Dla mnie osobiście najbardziej motywująca i rozwijająca była praca nad własnymi projektami. Wymyślałem sobie aplikacje, projektowałem, szukałem w necie jak zrobić poszczególny element i tak powoli budowałem każde kolejną apkę. Każda była lepsza od poprzedniej, na każdej się wiele nauczyłem i miałem też co pokazać w portfolio. Aczkolwiek będziecie potrzebowali popracować z kimś, kto jest bardziej doświadczony i wskaże wam jakie błędy robiliście. Dlatego ja szukając pierwszej dłuższej pracy patrzyłem bardziej na to, czy będę miał okazję się rozwijać i kto jest w zespole a nie na to jakie są zarobki.

Czego wam odradzam do wszelakie bootcampy - przyznam szczerze, że nie wiem jak to wygląda od środka, ale znajomy programista, który czasami uczestniczy w rekrutacji mówi mi, że któryś raz z rzędu dostaje CV, gdzie w portfolio jest dokładnie taki sam projekt z takim samym kodem, a sami kandydaci właściwie nic nie potrafią - nie idzcie tą drogą.

Osobiście polecam raczej poszukanie w necie kursów do tematu, który was interesuje oraz wyszukiwania rozwiązań na StackOverflow, gdy napotkacie jakiś problem. Jeśli macie znajomego, który może was wspomóc tym lepiej.

---
Pytania z poprzedniego wpisu :

programowanie jest trudniejsze, czy prostsze, niż się początkowo wydaje?


Zależy kto pyta :). Kiedy gadam z osobami nietechnicznymi to czasami oni mówią, że dla nich to programowanie to czarna magia. A w rzeczy samej to po prostu zestaw instrukcji tak jak w przepisie kuchennym (tylko troche bardziej rozbudowany i złożony). Także powiedziałbym, że prostsze jak już się ogarnie podstawy.

czy trzeba iść na studia informatyczne?


Nie nie trzeba, ale warto przynajmniej na 1 stopień. Dużo firm na wyższe stanowiska oczekuje studiów informatycznych albo pokrewnych. No i jednak warto liznąć trochę podstaw a nie skupiać się tylko na klepaniu kodu. Aczkolwiek odradzam studia zaoczne, moim zdaniem poziom jest tam bardzo niski i nie wiele człowiek się uczy - nie byłem, ale wiem po znajomych
wypalenie

Nie mam za bardzo doświadczenia w tym temacie. Na Androida programuje już prawie 5 rok i nigdy nie odczuwałem wypalenia, ale ja bardzo lubie to co robię i nigdy nie patrzyłem na to jako coś męczącego.

Czy programowanie bez matematyki ma sens?


We frontendzie chyba najmniejszy, ale wciąż ma sens. Na siłę pewnie da się, ale to wpływa na Twoje umiejętności i zarobki.
porady dla uczniów rozmyślających wybór tej drogi

Najogólniej programowanie bym podzielił na frontend i backend. Frontend to część wizualna czyli to co widzicie na stronach WWW czy aplikacjach mobilnych. Backend to cała logika, która dzieje się na serwerach. Frontend jest bardziej "wynagradzający" znaczy to, że szybciej widzisz efekty swojej pracy i sprawia Ci to więcej przyjemności.
Backend zanim zobaczy efekty swojej pracy musi poczekać aż frontend to zaimplementuje.

Wystarczy na dzisiaj. To jedynie kropla w morzu i można na ten temat mówić na prawdę dużo. Mam nadzieję, że komuś pomogłem tym wpisem.

#it #programista15k #programowanie
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Czego wam odradzam do wszelakie bootcampy - przyznam szczerze, że nie wiem jak to wygląda od środka, ale znajomy programista, który czasami uczestniczy w rekrutacji mówi mi, że któryś raz z rzędu dostaje CV, gdzie w portfolio jest dokładnie taki sam projekt z takim samym kodem, a sami kandydaci właściwie nic nie potrafią - nie idzcie tą drogą.


@mdfk: ja bym to tez podpial pod #testowanieoprogramowania Aktualnie masa
  • Odpowiedz
Także powiedziałbym, że prostsze jak już się ogarnie podstawy.


@mdfk: ja bym raczej powiedziała, że jest programowanie i jest programowanie. Co innego klepać CRUDy, a co innego projektować rozproszone systemy obsługujące tysiące rps albo zarządzające skomplikowanymi procesami przemysłowymi
  • Odpowiedz
A co z wiedzą na temat paradygmatów programowania, wzorców projektowych?

Są raczej pomijane w tutorialach. A na bootcampach może coś wspomną ew. symulacja tworzenia czegoś w dany sposób.
  • Odpowiedz
  • 0
@mdfk hej, dzięki za wpis. Niestety nie wszystko zrozumiałem, dlatego musze poprosić o wyjaśnienie. Nawiązując do Twojej wypowiedzi chciałem spytać z której strony kij hokejowy jest trudny, a w którym miejscu robi sie łatwiejszy?
  • Odpowiedz
Czy programowanie bez matematyki ma sens?

We frontendzie chyba najmniejszy, ale wciąż ma sens.


@mdfk: może nie frontendowiec here, ale sądzisz, że nie da się robić frontendu nie ogarniając matmy? mi się właśnie wydaje, że frontend wyświetlanie wyników obliczeń, dopóki nie siedzisz w jakichś bebechach OpenGL'a to za bardzo matematyki nie wymaga, a raczej zdolności artystycznych?
  • Odpowiedz
@xaro: Warto je znać i najłatwiej chyba nauczyć się ich z książek. Polecam np. Czysty Kod, Martina. Jeśli chcesz być wysoko wykwalifikowanym specjalistą i kosić kasę to takie rzeczy będą od Ciebie wymagane głównie od Twoich kolegów w zespole (biznes nie wie co to i mało ich to obchodzi).
Jest bardzo dużo wzorców i filozofii odnośnie tego jak pisać kod. Warto wdrażać się w nie, poznawać różne perspektywy. Sporo też
  • Odpowiedz
@p4wl: Im dalej las w tym łatwiej. Na początku jest długo i trudno (aczkolwiek to zależy od jednostki i predyspozycji). No ale właściwie to żadna filozofia - praktycznie w każdej dziedzinie tak jest.
  • Odpowiedz
@piwniczny_prawiczek: Nie no, na siłę da się - faktycznie nie ma tam jakichś skomplikowanych kalkulacji. Bardziej chodziło mi o to, że matematyka uczy pewnego myślenia abstrakcyjnego, które jest bardzo potrzebne w programowaniu.
  • Odpowiedz
@mdfk: chyba niejasno się wyraziłem, moje wątpliwości wynikały z tego, czy akurat na frontendzie jest bardziej potrzebna matma niż gdzie indziej? Bo co do tego miałbym wątpliwości, a co do myślenia to sądzę, że jest to dość mocno naciągane - w pracach coraz częściej widuję ludzi po humanistycznych studiach, którzy z byli i są na bakier i jakoś nie czuję się od nich znacząco lepszy?
  • Odpowiedz
@piwniczny_prawiczek:

może nie frontendowiec here, ale sądzisz, że nie da się robić frontendu nie ogarniając matmy?

Odpowiadając krótko, myślę, że da się.

A co do myślenia to wszystko zależy - co robią, jak bardzo jest to skomplikowane, jakie mają predyspozycje itd.
  • Odpowiedz
  • 0
@mdfk ale ja pytam o kij bo mówisz ze z jednej strony jest trudny a z drugiej latwy. Chciałem dowiedzieć się które to strony ( ͡° ʖ̯ ͡°) ja sam #devops15k więc na programistę się nie wybieram :p
  • Odpowiedz
@mdfk: jako osoba co dopiero zaczeła drogę w IT przyznaje , że sporo racji tu jest. Początki są trudne ale im dalej tym łatwiej, szczególnie jak już się ogarnie pracę i w faktycznie ktoś na samym początku będzie pomagał.
  • Odpowiedz