Wpis z mikrobloga

@smyl: No sorry, to jest jak z każdą inną umiejętnością albo czegoś bardzo chcesz i się uczysz tego albo narzekasz, że Ci kapitalizm nie pozwala. Na mojej siłowni poznałem pełno ziomków z dresiarskich rodzin, którzy jakoś byli sobie w stanie ogarnąć jakąkolwiek dietę, o ćwiczeniach nie wspominam. Wiadomo, to jest dowód anegdotyczny i jest #!$%@? warty, ale znam takich ludzi i jakoś jak chcieli to tak zrobili.
  • Odpowiedz
@Need: Niektórzy ludzie są też na tyle zaradni, że urodzą się biedni a skończą jako elita. Zdarza się.

Co nie zmienia faktu, że biedni mają trudniej żyć zdrowo niż bogaci, muszą stawić czoła problemom systemowym, stąd jest to problem klasowy.

Wziąłeś sobie przykład „zaradnch jednostek” i ignorujesz całkowicie fakt różnic klasowych w społeczeństwie - całego spektrum problemów i uwarunkowań, które stawiają ludzi na gorszej pozycji niż ludzi (sic!).

„Jakoś byli
  • Odpowiedz