Wpis z mikrobloga

@Smartek: poczekajcie na pierwsze niezapomniane wrażenia jak wjedzie w kocie wymiociny. Roboty dzielą się na te co już wjechały albo wjadą w jakieś gówno. Niezapomniane chwile, co za widok...
  • Odpowiedz
via Android
  • 1
@wzr1one spoko, ma z przodu przy krawędzi taka obracającą się miotełkę, która wymiata fragmenty podłogi, do których nie podjedzie robot.
  • Odpowiedz
@ibeafraidi: Tak, jest też funkcja mopa, ale jeszcze jej nie testowałem. W recenzjach czytałem, że to bardziej na zasadzie przetarcia na mokro niż szorowania, tj. czyszczenia mocnych zabrudzeń. Na dywan wjedzie, ale nie na każdy, jutro porobię krótkie filmiki, na jednym będzie dywan, na który wjechać nie daje rady - jak przygotowuję mieszkanie do sprzątania to dbam o to, aby w żadnym pomieszczeniu nie leżały kapcie, brudne ciuchy, krzesła i taborety
  • Odpowiedz
@zolwik89: Aplikacja ma miejsce, w której sprawdza się zużycie poszczególnych elementów. Wymienia się trzy rzeczy - dwie szczotki i jeden filtr. Szacuje na ile jeszcze godzin wystarczy, obecnie mam np. 140h filtr, 190h boczna szczotka, 290h szczotka główna. Najdroższa jest główna i kosztuje 55 złotych. Ale biorąc pod uwagę, że wystarczy na 290h to u mnie około 290 sprzątań właśnie, czyli niecały rok, gdybym sprzątał codziennie.
  • Odpowiedz
@listopad_anonim i jak koty reagują na odkurzacz? Sam chciałem taki kupić, ale się martwię, że kot albo się go będzie bał, albo znając go zacznie się z nim bawić i coś popsuje ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@zolwik89: OK, przejrzałem allegro dokładniej. Szczotkę można kupić za 40-parę złotych, dwie sztuki filtrów za około 40 zł i szczotkę boczną za 20 zł.
  • Odpowiedz