Wpis z mikrobloga

@Kismeth: zęby mają nawet półroczne dzieci. Chodzą dziesieciomiesieczne.
Wszelkie instytucje zalecają karmienie do 2 roku życia i dluzej...

bo dziecko w tym wieku zupełnie może jeść normalne pokarmy


@savanna: mleko to nie tylko pokarm przecież.
To komórki macierzyste, przeciwciała. Mleko matki zawsze jest wartościowe.
Wiadomo, przy starszych dzieciach głównym źródłem energii są pokarmy stałe, ale nocne dokarmianie zawsze daje dla zdrowia dziecka korzyści.

@Astarothh: no to dziwna jakas.. bez
@savanna: o długim karmieniu:
https://www.hafija.pl/2014/06/ile-lat-mozna-tak-karmic.html
https://www.hafija.pl/2013/03/jeszcze-mleko-czy-juz-woda.html

Tez inne:
https://mataja.pl/2016/03/czy-mleko-z-czasem-traci-na-wartosci-sklad-mleka-kobiecego-w-drugim-roku-karmienia/ (tu dużo informacji szczegółowych)
https://www.hafija.pl/2011/07/sklad-mleka-kobiecego.html
https://www.medela.pl/dla-mam-karmiacych-piersia/doswiadczenia-matki/sklad-mleka-kobiecego.html

Mleko matki ZAWSZE daje dziecku korzyści.
To,czy kobieta chce długo karmic,to jedno.
Ale fakt,ze jej mleko zawsze jest wartościowe to zupełnie inna rzecz.

Gdy byłam w ciąży tez mi się wiele rzeczy wydawało. Ale rzeczywiste karmienie i zwiększanie wiedzy na jego temat potrafi czasem nieco poglądy zweryfikowac ;)
Pamietam, że zaczynając planowalam odstawic najlepiej po 4msc,
@agaja: naprawdę jako źródło podajesz hafiję?

Jakieś rozeznanie w tym temacie też mam, o dziwo też mam zamiar karmić dość długo, jeśli będę mogła, jednak nie dłużej niż 1,5 roku, zdaję sobie sprawę z korzyści. I wybacz, ale trzeba kompletnie nie mieć wiedzy, jeśli się myśli o świadomym odstawieniu w 4. miesiącu, więc już teraz startuję z innego poziomu - to, że można podawać inny pokarm nie musi oznaczać rezygnacji z
@savanna: no dlatego pisałam, że mi mnóstwo się rzeczy poweryfikowalo. Najpierw plany były wielkie, potem przyszedł koszmarny, wielotygodniowy ból (a zarówno póolozne, lekarze, jak i dwie cdl oceniali i wszystko było ok,każdy rozkladal reve ),wiec zaciskalam zeby i walczyłam o każdy dzień - ba, o każda minute pojedynczego karmienia - i marzyłam o chwili odstawienia.
Z całego serca życzę Ci,abyś nie musiała przeżyć takiej gehenny, jak ja i utrzymała ten swój