Wpis z mikrobloga

Nie wiem z jakiego powodu, ale psiesucharki wywołują u mnie kosmiczne uczucie żeżuncji. Najgorzej jak wyświetlały się na przystanku bagatela w Krakowie. Zawsze jak czekałem tam na tramwaj, cząstka mnie umierała.
  • Odpowiedz