Chyba dawno nie było żadnej historyjki, a ponieważ bardzo się nudzę ostatnimi dniami to postanowiłem o czymś wam opowiedzieć. Historia miała miejsce nie tak dawno temu.
Jechaliśmy sobie w wakacje, a jak to w wakacje mnóstwo osób bierze ze sobą mnóstwo bagażu - ironią jest to, że czym starsi ludzie tym więcej walizek ze sobą biorą. Trafiła nam się grupa 3 emerytek, zresztą bardzo miłych Pań, które jednak nie do końca przemyślały to co robią. A my, niestety nie zdążyliśmy zareagować. Co się stało? Ciąg dalszy nastąpi.
Zacząłem kontrolę od pierwszej klasy, która bardzo często jest miła i potulna i tak było też tym razem, a kierownik w tym czasie zajęty był uzupełnianiem dokumentacji. Niedaleko za Wrocławiem pociąg zaliczył awaryjne hamowanie (z powodu maźnic), które mogło niektórymi ludźmi zatrząść. Jednak idąc do kierownika okazało się, że hamowanie zatrzęsło nie tylko ludźmi, ale i ośmioma sztukami bagażu o wadze zdolnej połamać człowieka.
Staruszki jadące w przedziale z dwójką młodych studenciaków postanowiły wykorzystać chłopców we wrzuceniu swoich bagaży na górę. Ponieważ półki od strony Pań były już zajęte przez chłopaków to Ci postanowili wrzucić je nad siebie. W ten o to sposób cztery sztuki bagażu - w tym jedna na drugiej wylądowały nad nimi, a przy hamowaniu zleciały tak niefortunnie, że trafiły prosto w wyprostowaną rękę chłopaka prawdopodobnie ją łamiąc. No i co, trzeba było wzywać pogotowie, a podróż nawet na dobre się nie zaczęła.
Jutro też coś napiszę, bo znowu mam dzień nudy, także stay tuned. Ach - w tym miesiącu bardzo często będę odwiedzał Katowice, także zapraszam na poszukiwania, nagroda czeka ( ͡°͜ʖ͡°)
@Shishu: Czy chłopakowi należy się jakieś odszkodowanie? Czy jest na takie sytuacje przewidziane jakieś ubezpieczenie przewoźnika czy też po prostu każdy sam sobie musi radzić?
@wyq7q: @BeachYes: @WuDwaKa: z tego co się orientuje to ubezpieczyciel albo same staruszki wypłacały pieniądze na odszkodowanie, bo złamały one regulamin i przez to ponosiły odpowiedzialność
Maźnice to obudowa łożyska tocznego pojazdu kolejowego, a na polski takie kółko, a na pasażerski coś co grozi wykolejeniem. xD
@zkmowiec: @Shishu: Do przewozu rzeczy służą półki nad siedzeniami, wolne przestrzenie pod siedzeniami oraz inne miejsca w wagonie do tego przeznaczone, oznaczone odpowiednim piktogramem. Podróżny zobowiązany jest w pierwszej kolejności do umieszczenia bagażu podręcznego, o którym mowa w ust. 3 pkt 1 powyżej, w przestrzeni nad i pod miejscem które zajmuje. Jeżeli Podróżny nie jest wstanie umieścić bagażu podręcznego, o którym mowa w ust. 3 pkt 1 powyżej, z uwagi na jego rozmiary w przestrzeni nad i pod miejscem, które zajmuje może umieścić go w innym miejscu do tego przeznaczonym, oznaczonym odpowiednim piktogramem (jeżeli znajduje się w przedziale/wagonie pociągu, którym podróżuje).
Potem idzie to tak:
Podróżny, który nie znalazł miejsca dla rozmieszczenia rzeczy zabranych ze sobą, zobowiązany jest stosować
@Shishu Piętrowanie walizek to faktycznie słaby pomysł ale zawsze się zastanawiałem dlaczego przewoźnicy nigdy nie dodają jakiegoś zabezpieczenia do tych półek nad siedzeniami - choćby takich zwisających z sufitu gum, które możnaby potem zapiąć do dołu półki i zablokować bagaż.
@zkmowiec: Wydaje mi się, że w wagonach bezprzedziałowych te półki są dużo mniejsze i bardzo dużego bagażu się tam nie wsadzi, nie ma co mówić o jego piętrowaniu. Są za to specjalne półki na duży bagaż zazwyczaj na początku/końcu wagonu.
@Shishu co w sytuacji gdy mam wykupione 2 miejsca w rzędzie i ktoś wrzuci bagaże nad moimi miejscami, a pasażer nie chce ich zabrać? Idę do konduktora i on to załatwia?
@pulawiak93: jeśli nie masz bagaży, a nad miejscem tego innego pasażera wszystko jest zajęte to może. wrzuciłem wyżej regulamin - podróżny może wrzucić bagaż na miejsce do tego przeznaczone nawet w innym przedziale, ale tym samym wagonie.
Chyba dawno nie było żadnej historyjki, a ponieważ bardzo się nudzę ostatnimi dniami to postanowiłem o czymś wam opowiedzieć. Historia miała miejsce nie tak dawno temu.
Jechaliśmy sobie w wakacje, a jak to w wakacje mnóstwo osób bierze ze sobą mnóstwo bagażu - ironią jest to, że czym starsi ludzie tym więcej walizek ze sobą biorą. Trafiła nam się grupa 3 emerytek, zresztą bardzo miłych Pań, które jednak nie do końca przemyślały to co robią. A my, niestety nie zdążyliśmy zareagować. Co się stało? Ciąg dalszy nastąpi.
Zacząłem kontrolę od pierwszej klasy, która bardzo często jest miła i potulna i tak było też tym razem, a kierownik w tym czasie zajęty był uzupełnianiem dokumentacji. Niedaleko za Wrocławiem pociąg zaliczył awaryjne hamowanie (z powodu maźnic), które mogło niektórymi ludźmi zatrząść. Jednak idąc do kierownika okazało się, że hamowanie zatrzęsło nie tylko ludźmi, ale i ośmioma sztukami bagażu o wadze zdolnej połamać człowieka.
Staruszki jadące w przedziale z dwójką młodych studenciaków postanowiły wykorzystać chłopców we wrzuceniu swoich bagaży na górę. Ponieważ półki od strony Pań były już zajęte przez chłopaków to Ci postanowili wrzucić je nad siebie. W ten o to sposób cztery sztuki bagażu - w tym jedna na drugiej wylądowały nad nimi, a przy hamowaniu zleciały tak niefortunnie, że trafiły prosto w wyprostowaną rękę chłopaka prawdopodobnie ją łamiąc. No i co, trzeba było wzywać pogotowie, a podróż nawet na dobre się nie zaczęła.
Jutro też coś napiszę, bo znowu mam dzień nudy, także stay tuned. Ach - w tym miesiącu bardzo często będę odwiedzał Katowice, także zapraszam na poszukiwania, nagroda czeka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Maźnice to obudowa łożyska tocznego pojazdu kolejowego, a na polski takie kółko, a na pasażerski coś co grozi wykolejeniem. xD
Komentarz usunięty przez autora
w ust. 3 pkt 1 powyżej, z uwagi na jego rozmiary w przestrzeni nad i pod miejscem, które zajmuje może umieścić go w innym miejscu do tego przeznaczonym, oznaczonym odpowiednim piktogramem (jeżeli znajduje się w przedziale/wagonie pociągu, którym podróżuje).
Potem idzie to tak:
Podróżny, który nie znalazł miejsca dla rozmieszczenia rzeczy zabranych ze sobą, zobowiązany jest stosować
Piętrowanie walizek to faktycznie słaby pomysł ale zawsze się zastanawiałem dlaczego przewoźnicy nigdy nie dodają jakiegoś zabezpieczenia do tych półek nad siedzeniami - choćby takich zwisających z sufitu gum, które możnaby potem zapiąć do dołu półki i zablokować bagaż.
@Shishu: Zapewniam, że nieprawdą jest jakoby hamowanie, idąc do kierownika, zatrzęsło ludźmi i bagażem.