Wpis z mikrobloga

@hadgeqebe: Zainstalowałem w10, co prawda nie we wersji enterprise ale normalnego. Oczyściłem go ze śmieci dswlitem + zablokowałem aktualizacje. Mam cały czas monitoring co mi się chce pobrać i czy na to zezwalam itp. Nie widzę sensu w instalowaniu aktualizacji która i tak nie przyniesie skoku wydajności. Chronić można się bardzo łatwo, nie wbijać na podejrzane strony, zainstalować prostego ublocka z filtrami i ot na 99% to wszystko wystarczy.

Jeśli chodzi
@hadgeqebe się produkowałem do twojego wpisu z Javą i usunąłeś wpis, to wkleje tutaj XD
@hadgeqebe do Javy wychodzą bardzo regularnie aktualizacje bezpieczeństwa i nie tylko. Java jako taka nie jest używana w przeglądarkach, ani nie twierzy jakichs nowych wektorow ataku. W przegladarkach kiedyś byl używany taki twór jak applety Javy, które były niezbyt bezpieczne/szybkie i teraz w każdej przeglądarce są deprected i nie używane atm. (Można włączyć obsługę w ustawieniach Javy,
@hadgeqebe: Bo ludzie chcą by to od nich zależało kiedy ich komputer się aktualizuje, a z tego co zauważyłem to na słabszych maszynach Windows Update bierze bardzo dużo zasobów sprzętowych podczas znajdowania aktualizacji, które wykonują się często w najmniej odpowiednich momentach.