Wpis z mikrobloga

Mieszkam z chłopakiem od pewnego czasu, ale to co odwala ostatnio to masakra jakaś. Ogólnie to przy nim nie pierdzę (dziewczynom trudniej się na to zdobyć w związku niż chłopakom xD). No i jego to denerwuje. Coś tam gada, że nie jesteśmy prawdziwym związkiem i takie tam. Wpadł na super pomysł, że będzie pierdział zawsze jak jestem w jego pobliżu to może w końcu się odważę. Mnie to zaczęło po pewnym czasie denerwować, bo jak można komuś pierdnąć w twarz jak śpi albo przy obiedzie xD Powiedziałam mu żeby ogarnął dupe (xD) i przestał. No ale on jest typem człowieka, że gdy widzi, że kogoś coś denerwuje to jeszcze bardziej się nakręca na dokuczanie. Zaczął pierdzieć jak ostatni cham. Jesteśmy w kinie studyjnym na maratonie Matrixa, jest może 10 osób na sali, scena walki, a ten debil spierdział się na cały regulator i jeszcze powiedział "farting fight" tak żeby wszyscy słyszeli. Po seansie dałam mu opieprz, że ma przestać albo się wyprowadzę do koleżanki, ale to co dzisiaj zrobił to było przegięcie. Zamówił sobie wcześniej jakieś żarcie na dowóz i oczywiście zaczął swój koncert. Powiem tylko tyle: czegoś takiego nie czułam nigdy w życiu. To śmierdziało jak sraka pomieszana z psim żarciem xD Mieli dzisiaj przyjść do mnie moi znajomi z pracy na obiad, a że jeszcze nie widzieli naszego kotka, to gdy przyszli zajęli się głaskaniem go na balkonie. Ja już podawałam do stołu i niebieski gdzieś się kręcił w pobliżu i wygłupiał. Jakieś szamańskie tańce, wychodził z pokoju, za chwilę znowu wracał. W salonie mamy pół-ściankę, która dzieli pomieszczenie na salon i kuchnię, zakrywając przy tym kanapę, że nie jest widoczne czy ktoś na niej siedzi, a ten stanął w progu i powiedział: "Robert (mąż koleżanki), ssij mi bąka z dupy ooo, tak". Szklanka wyleciała mi z rąk i stukła się na podłodze, zamarłam. Siedzieli dosłownie 2 metry od niego. Robi chrząknął znacząco (nie jest typem śmieszka) i powiedział, że wszystko go zaczęło swędzieć i że chyba ma uczulenie na kota. Wyszli zaraz po tym, a ja spakowałam się i 20 minut później wyszłam do koleżanki. Siedzimy sobie spokojnie przy winie teraz i mój niebieski mi napisał to co na screenie xD

#logikaniebieskichpaskow #zwiazki #truestory
scully - Mieszkam z chłopakiem od pewnego czasu, ale to co odwala ostatnio to masakra...

źródło: comment_VWzSuRu8ToacaUk3cdOrmo1QkooRkLdk.jpg

Pobierz
  • 67