Wpis z mikrobloga

#depresja #dystymia #nerwica #fobiaspoleczna #psychiatria #leki

Cześć Mirki. Bylem wczoraj u psychiatry. Po godzinnym wywiadzie stwierdził długotrwałą depresję, fobię społeczną i zaburzenia nerwicowe. Zapisał mi Escitalopram Actavis 10 mg oraz zalecił terapię behawioralną. Czy ktoś z Was ma doświadczenia z tym lekiem? Czy musi iść razem z terapią? Zaczynam walkę o lepsze życie ale troche sie boje wychodzić w stronę czegos tak nieznanego.
  • 21
@isilien171 tak planuję. Wybór takiego terapeuty to ważna sprawa. Nie chce brać pierwszego lepszego bo czuje sie kijowo i chciałbym jak najszybciej mieć to uczucie za sobą. Wolałbym mieć w miare możliwości czysty umysł. Oczywiście zakładając że leki w ogóle zadziałają bo widzę że z tym też różnie ale to zobaczymy
@Poliorketes: zmień terapeutę w takim razie, to normalne, że czasem się nie można dogadać. Ewentualnie porozmawiaj z nim o tym, że masz wrażenie, że po wizytach jest gorzej - może prowadzić terapię w taki sposób, że jest to efekt zamierzony, a na rezultaty trzeba jeszcze poczekać. Ale nie możesz zniechęcać innych do leczenia.
@isilien171: Chciałem tylko uświadomić koledze, który szuka tutaj rady, że czasami może bardzo źle trafić lub też jego przypadek może być szczególny. Trzeba także pamiętać, że istnieją ludzie, którym nie pomoże ani psychoterapia, ani farmakologia.
@ziel0ny jeżeli tak to może warto zastanowić się nad szpitalem psychiatrycznym? Była tu kiedyś Mirabelka która opisywała swoje doznania z takiego miejsca. Sam chciałem sie zgłosić, bo lepsze to niż czekać aż mnie tam zaniosą, ale stwierdziłem że zaczne od początku. Nie jest oczywiście powiedziane że tam nie trafię w przyszłości. Wiem jakie to uczucie być zawiedzionym samym sobą, bo też jestem chory, ale mimo wszystko staram sie zachować jakieś śladowe ilości
@ziel0ny nie wiem. Dużo się słyszy jak to jest tam strasznie. Ale dużo osób które trafiło do takiego miejsca wychodzi może nie szczęśliwymi, ale mniej nieszczęśliwymi. A to już bliżej neutralnego samopoczucia, a to z kolei pomoże Ci w terapii, więc jeżeli nic nie pomaga to może to jest droga w którą warto się udać.
@armi96: Zdajesz sobie sprawę, że do tej pory nie znamy faktycznych przyczyn powstawania depresji. Terapia czy leki niewiele pomogą, gdy masz dystymię, dwubiegunówkę, depresję lekooporną, przewlekłą. Istotą psychoterapii powinno być także nauczenie Cię życia z nią, wczesnego rozpoznania symptomów powrotu i nieulegania nastrojowi. Jednym słowem ma się przesrane.
@armi96 biorę esci od 5 miesięcy. Zaczęły działać po 2 tygodniach i efekt był ogromny, szczególnie w kwestii nerwicy. Wciąż nie jest idealnie i lek nie działa tak intensywnie jak na początku ale da się normalnie funkcjonować.
Psychoterapię mam cały czas z tyłu głowy i prawdopodobnie w końcu się na nią zdecyduję. Jakie masz objawy? Bardziej depresja czy dolegliwości somatyczne?
@armi96 napisałeś, że zaczynasz walkę o lepsze życie. Dokładnie tak jak ja 5 miesięcy temu. Musisz wiedzieć, że dużo pracowałem nad sobą, a piguły traktowalem na zasadzie czynnika, który pozwoli mi wstać z łóżka. Reszta zależy od Ciebie. Psychoterapia bardzo w tym pomaga