Wpis z mikrobloga

@ladzik: odpisałem na pw tamtej osobie:)
W weekendy dużo. Około 10 piw + trochę wódki czy wina- w zależności na co miałem smaka. Wyglądało to tak ze piwa w ciągu dnia, wieczorem coś mocniejszego.
W tygodniu około 6 piw dziennie ale ostatnio od jakiegoś pół roku zaczęły pojawiać się tez dodatkowo setki.
Zdecydowanie za dużo.
Przeraziło mnie trochę to ze mimo iż rano obiecywałem sobie trzeźwy dzień i tak po południu
@Klepajro: tja. Ale jak pijesz dużo to łące to coś innego niż taki po nocnym melanżu...
Idziesz spać wcześnie bo jesteś pijany a od świtu masz jazdy w głowie i suchoty... nic przyjemnego:(
@3ezwy: naucz mnie. :) mam podobnie. Rano wyrzekam się, ze po pracy nie będę pic a odstawię auto na parking i kierunek sklep. 4-pak w plecak i do seriali. Takie błędne koło. Co cię skłoniło do tego, by całkowicie przestać ?