Wpis z mikrobloga

Przypomniała mi się akcja jak pracowałem na rejsie po mazurach z dzieciakami przedział wiekowy 15-18.

Dzieciaki spały na jachtach a sternicy-wychowawcy w namiotach żeby każda strona miała trochę prywatności. Pobudka dzieciaków o 8 po naszej odprawie, ustaleniu trasy itd. Idę na mój jacht a to był turnus, że miałem 7 loszek w wieku 15-16. Roczniki '99 '00 wtedy xD

No i tak po drodze z namiotkowa na keję myślę sobie, że nie będę loszek budził na chama tylko nastawię wodę na herbatę/kawę, miałem torbę z jedzeniem na ten dzień to będzie im miło. Bo poprzedniego wieczoru kazałem im wylać litr sobieskiego co miały hehe skitrane tak, że było widać.

Schodzę pod pokład tak cichutko, patrzę, a tu jakiś typiarz taki z wyglądu mireczek z gimbazy śpi przewalony przez stół w poprzek. Kulasy na twarzy jednej loszki, morda na drugiej no normalnie iks de.

Skisłem ze śmiechu bo miałem OC wykupione, więc alimenty nie ja bym płacił jakby co. No i odpalam stoper, budzę typa i daję mu ekran telefonu przed ryj i mówię, że ma 5 sekund żeby być na zewnątrz i wychodzę. xD

Jego ryj przeszedł przez 4 fazy:
1. wtf kuwa mame jeszze 5 minut
2. czej #!$%@? czej
3. FAK
4. #!$%@? na zewnatrz

Stoper zatrzymałem na 4,76 (pdk) więc odesłałem go na jego jacht na samych gaciach (nie pozwoliłem się ubrać niech ma) i napisałem esesmana do kumpla sternika, że już znalazłem jego załoganta.

ehh stare dobre czasy xD

#opowiescimarynasza moze sie nie obrazicie #zeglarstwo na mnie za bardzo xD

  • 75
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Marynasz
no ja miślę, że coś jest nie ten teges
i tak nie jest źle
bym powiedział nawet, że jest bardzo dobrze, bo dostajesz kasę za coś, za co normalnie musiałbyś jeszcze płacić
  • Odpowiedz