Aktywne Wpisy
chwilowypaczelok +423
100 plusów, i idę jutro, kupuje po 40 rolek jednego i drugiego produktu, a następnie sprawdzę ile gram waży każda, ile jest warstw i metrów. Możecie dodać co jeszcze sprawdzić. #biedronka
hacerking +330
Wezwano hydraulika do zatkanej muszli klozetowej.
Hydraulik objął ustami muszlę i z całych sił zassał zatkaną zawartość
muszli. Następnie wypluł wszystko na podłogę. Patrzy - a w kałuży leży
skulona z przerażenia dziewczynka.
Hydraulik pokazuje na nią i mówi:
- To jest ten syf co zatkał przepływ!
Dziewczynka rozprostowując ramiona:
- Nie jestem żaden syf co zatkał przepływ! Srałam piętro niżej!
#dowcip #suchar #heheszki
Hydraulik objął ustami muszlę i z całych sił zassał zatkaną zawartość
muszli. Następnie wypluł wszystko na podłogę. Patrzy - a w kałuży leży
skulona z przerażenia dziewczynka.
Hydraulik pokazuje na nią i mówi:
- To jest ten syf co zatkał przepływ!
Dziewczynka rozprostowując ramiona:
- Nie jestem żaden syf co zatkał przepływ! Srałam piętro niżej!
#dowcip #suchar #heheszki
poszedłem razem z dziewczyną(18 lat za kilka miesięcy, to ważne dla historii) do Aldi po rzeczy na kolacje i wino na wieczór. pan przy kasie prosi mnie o dowód, ok zgadza się. potem prosi o dowód moją dziewczynę xD. mówi zgodnie z prawdą zresztą, że nie ma nic przy sobie, ani portfela, ani dokumentów. kasjer w takim razie mówi, że nie może sprzedać alkoholu, bo mogę kupować go dla niej. ok, #!$%@?łem się, ale nie będę robić afery. zostawiłem dziewczynę kilka metrów przed sklepem i wszedłem ponownie, sam. inny kasjer, byłem samemu, mam dowód. otóż poprzedni kasjer krzyknął do obecnego, żeby nie sprzedawał mi tego wina, bo przed chwilą byłem z dziewczyną bez dowodu xDDDDD.
poziom absurdu #!$%@? poza skalę, koniec końców i tak kupiłem w monopolowym. na tej #emigracja łatwiej mi kupić trawę, niż durne wino do kolacji xD
@torpedowiec: No ale nie jesteś w Niemczech tylko w UK. Gdybyś był np. w Norwegii to byś tego wina nawet w wieku 60 lat bez dowodu nie dostał¯\_(ツ)_/¯
no właśnie pamiętam jak byłem kiedyś gdy miałem 13 lat i byliśmy z rodziną u jakichś brytoli i proponowali mi piwo, albo córka znajomych mającą jakieś 12 lat i normalnie pijąca malutkie ilości z rodzicami, bo twierdzą, że lepiej niech się przyzwyczaja, niż potem mają ją gdzieś odbierać zarzyganą.
to już wyższy poziom, ostatnio kupiłem blety i filterki i nie spytali o dowód, sukces
@Sloneczko: więc dlaczego ten sam kasjer nie pyta 10-cioletniego dzieciaka o dowód, którego matka kupuje butelkę whisky. Na tym polega cały absurd. "A temu gościowi nie sprzedam, bo może będzie chciał dać się napić swojej dziewczynie, ale madce z 10-cioletnim dzieckiem sprzedam, bo przecież madka