Wpis z mikrobloga

@d0t3r: ciekawe zjawisko można zaobserwować na Twoim przykładzie. Z moich wniosków wynika, że atencjuszstwo zostaje nabyte z przyczyn środowiskowych a nie z przyczyn generycznych, jak to niektórzy mają w zwyczaju mawiać (że różowe rodzą się z potrzebą atencji).
Otóż spodobało się zbieranie plusów i obserwowanie bólu dupki i chciałoby się to powtórzyć prawda?

A gdyby tak nikt nie dawał o to co robisz #!$%@?, nie byłoby rozgłosu, nie byłoby na to