Wpis z mikrobloga

#zlombol #defektmotyla

po krótkiej przerwie i po odczekaniu aż gumki do pompy przyjdą wróciłem wczoraj nad ranem do skodziny.
Efekt był taki, że wieczorem... pojechałem nim na stację zatankować ( ͡° ͜ʖ ͡°)

A bo nowa pompa w sklepie okazała się starym trupem, w którym tłoczek się zablokował od rdzy... To już lepiej było na gumy do obecnej poczekać i jest ok. Ręczny też śmiga, silnik nie pociągnie auta jak koła zablokuje.

Gorzej było z elektryką, bo ilość obcych kabli i dziwnych dodatków trochę zaciemniała obraz sytuacji.
Schemat do łapy i po paru godzinach się okazało, że chu* wie o co chodzi...
W efekcie awaryjne na jednym przerywaczu a kierunkowskazy na drugim z innej linii +12v.
Działa to dziwnie ale przynajmniej działa.
Poza tym to pompa paliwa chodzi w takt przerywacza kierunków, włączenie wstecznego zeruje wskazanie temperatury i poziomu paliwa i co najgorsze... zdaje się, że przewód hamulcowy (lub coś innego) haczy o jedno z kół przednich przy pełnym skręcie kół - to wieczorem usłyszałem na pierwszym wyjeździe testowym poza teren garaży.

Został jeszcze hak do montażu i wyjaśnienie zagadki, czemu silnik dławi na wolnych obrotach po nagrzaniu.
W sumie to mogłoby tak zostać, bo jak się jedzie to wolne obroty nie są potrzebne za bardzo :)

wołam plusujących/komentujących poprzednie wypociny, częstujcie się pizzą xD
przy okazji niemal #pokazmorde z tego wyszło..
@KropleDoNosa @piotreek88 @SonyKrokiet @Dibhala @Creepsinho @Goofniany_Golem @MateuszZ89
yourij - #zlombol #defektmotyla

po krótkiej przerwie i po odczekaniu aż gumki do p...

źródło: comment_TVAQRZ1A59PeFPlqzkqHbEvHp8nJg4xq.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
a to dławienie to zapłon może??


@Goofniany_Golem: nie wiem, pojęcia nie mam co to może być. Najpierw muszę poskładać układ ssania jak powinien być, bo mam tam przeróbkę jakąś (ssanie automatyczne z bimetalem grzanym wodą z kolektora).
Nie podłączyłem tego jeszcze i dzwigienkę ssania ręcznie przestawiam póki co...
  • Odpowiedz
@piotreek88: no bez ładowania to lipa... Ale na upartego można jechać i bez, byle świateł nie używać
A drugi akumulator u kogoś trzymać w aucie i ładować w czasie jazdy :)
  • Odpowiedz
@yourij >Gorzej było z elektryką, bo ilość obcych kabli i dziwnych dodatków trochę zaciemniała obraz sytuacji.
Schemat do łapy i po paru godzinach się okazało, że chu* wie o co chodzi...

Gdybyś ty widział co za instalację odwalił mój pradziadek w swojej nysce xD
Tak nawywijał że musiał dołożyć drugą skrzynkę z bezpiecznikami, ale przynajmniej miał lampkę w komorze silnika ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
ale przynajmniej miał lampkę w komorze silnika


@KropleDoNosa: jakby nie mógł wziąć zasilania skądś z komory silnika, podpiąć do masy drugi kabel i już xDDD
chciałbym to widzieć, co on odwalił...
  • Odpowiedz
@KropleDoNosa: ahaha.. też mam "kosz na śmieci" w komorze silnika, ale ze starej cewki (wybuchła) a nie z regulatora :)
przydatne do trzymania żaróweczek i kawałków papieru do wytarcia bagnetu
  • Odpowiedz
@yourij: To zrobiłęm dzisiaj 50 km, z garażu od dziadka do swojego. Zajechałem bez problemów, poza tym, ze mi klamka od trójkątnego okienka odpadła, a ledwo co ją przykleiłem. Wytrzymała całe 40 km :D

Alternator okazał się do dupy, bo ma bicie na osi. Zamówiłem kolejny, a ten do zwrotu.
  • Odpowiedz