Wpis z mikrobloga

@bojesieminusow: zależy co to znaczy "bez religii". Z moich obserwacji (czyli dane jakościowo słabe, ale zawsze to lepiej niż nic) wynika, że im mocniejsza izolacja od religii, tym większa szansa na wciągnięcie przez religię.

Prosty mechanizm psychologiczny: wyobraźmy sobie dziecko, które nic nie wie o antyszczepionkowach, ale też przy okazji nie spotkało się z terminami takimi jak "odporność zbiorowa" i całą resztą z tym związaną. Jeśli w pewnym momencie trafi w
@bojesieminusow: Klasyk: Emil, czyli o wychowaniu. Polecam WYŁĄCZNIE jako ciekawostkę. Książka jest starsza niż świat i nie uwzględnia dokonań współczesnej pedagogiki. Jak znajdziesz rzetelna dane, to wołaj.