Wpis z mikrobloga

#tinder #nieboldupy #statystyka #logikarozowychpaskow

TL,DR: Czy kojarzy ktoś jakieś ciekawe badania statystyczne dotyczące Tindera, bo to co widzę to trochę tragedia.

Tak sobie klikam w tego tindera, bez jakiś większych planów czy oczekiwań, ale niemal zawsze sprawdzam opisy. No i tu zaczynam odczuwać bagnet przeciętności powoli zagłębia
w moim sercu. Jak już któraś z niewiast ma ten opis, a nie jest to norma, to zazwyczaj zainteresowania sprowadzają się do gór, książek, kina, muzyki i innych najprzecietniejszych rzeczy na świecie (nie mówię, że to źle, ale faktycznie nakreśla to obraz ludzi nieoryginalnych, bezbarwnych). A jak widzę TYLKO IKONKI to już totalnie odechciewa mi się czegokolwiek w sferze damsko męskich relacji.

Wiem, że to najprawdopodobniej nie różni się od męskiej części użytkowników, że ciekawe osoby to ogólnie rzadkość itp, ale wciąż napawa mnie to niesmakiem.

I nie jestem po stronie "d--y to qrwwwwyyyyy" itd.
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach