Wpis z mikrobloga

@Darson666: Nawet bardziej #!$%@?ące bo te ameby ucieszone do Ciebie machają jak szympans który chce dostać banana. Zero refleksji że przez nich stoisz #!$%@? w korku żeby dostać się do pracy.
  • Odpowiedz
@Darson666: Jakbym miał w biurze prysznic to bym dojeżdżał rowerem. A tak nie mam wyjścia. Poza tym ostatnio musiałem przejechać przez sporo część miasta autobusem, nie podobało mi się - za gorąco i za tłoczno :P
  • Odpowiedz
@Mandulzz ja jak się wyrabiam to idę na piechotę, jak mnie czas nagli to autobus, który jeździ dość często, już się przyzwyczaiłem, chociaż na początku przesiasc się z własnego auta na autobus to był dramat. Chociaż i tak pod praca nigdy miejsca parkingowego nie było, bo w centrum.
  • Odpowiedz
@Mandulzz: nie mam nic do tych procesji, czy pielgrzymek, ale czy serio muszą łazić z samego rana, albo koło godziny 15 jak wczoraj, w środku tygodnia, kiedy ludzie idą/wracają do pracy? () meeeh¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
Ja nawet na Moto miałem problem żeby przebić się przez piekoszowska. No ale cóż. Jak chcą to niech idą. Ich sprawa. Ale mogli by wpaść na pomysł zrobienia jakiegoś szlaku turystycznego lasami do Częstochowy. Co roku ten sam problem.
  • Odpowiedz