Aktywne Wpisy
Antorus +255
To samo robili na Węgrzech przed wyborami - sztucznie trzymali cenę paliwa poniżej rynkowej (sprzedaż ze stratą), tylko po to, by po wyborach ta cena natychmiast wzrosła o ponad 30% i nakręciła potężny kryzys gospodarczy.
SkyrFan2000 +16
Człowiek już Gonciarza bronił że drama to nothing-burger.
A tutaj wychodzisz że może prawdą jest że to agresywno-napastującym spermiarz new age. Który na ciągach narkotykowych wylewa frustracje do losowych modelek.
xD
#gonciarz
A tutaj wychodzisz że może prawdą jest że to agresywno-napastującym spermiarz new age. Który na ciągach narkotykowych wylewa frustracje do losowych modelek.
Narkopancze
xD
#gonciarz
xDDDDDD jak Ci cena nie odpowiada to nie tankuj na autostradach...
a) wolny rynek, popyt/podaż - ludzie na austostradzie i tak kupią, bo czasem są przyduszeni do muru
b) stawki, jakich autostrada żąda za postawienie swojego punktu usługowego wymuszają takie ceny
Tylko dochodzisz do złych wniosków bo chcesz dalej naprawiać wszystko interwencjonizmem i regulacjami które już do tych różnic w cenie doprowadziły
Think Different
Edit: właśnie, nie mówiąc już o opłatach za postawienie stacji przy autostradzie. Biznes nie polega na dopłacaniu do interesu xD
@ZjemCiNoge no dobrze no to dlaczego coca cola kosztuje tyle samo a paliwo nie ;)
a po drugie to marża na paliwie z powodu mnogości podatków i regulacji to groszowe sprawy, dosłownie groszowe xD i pewnie chcą na tym paliwie uszczknąć cokolwiek, a na prod. spoż. pewnie mają już uczciwą marżę
przy okazji ceny paliwa z egzotycznymi końcówkami nikogo nie
@ziobro2: bo jak podniesiesz cenę coli to może się okazać, że w sumie ludziom nie chce się pić. A jak podniesiesz cenę benzyny, to zacisną zęby i wtedy i tak kupią.
Coli sprzedaje sie na stacjach mało ale z dużą marżą, tak więc zmiana ceny o kilka groszy nie zwiększy zysków a tylko skomplikuje sprawe.
Paliwa sprzedaje sie dziesiątki a moze nawet setki tysięcy litrów, zmiana ceny o kilka groszy to będzie potężny zysk. Ponadto można przypuszczać, że jedna sieć
Komentarz usunięty przez autora
@ziobro2:
Prosta sprawa.
W mieście stacje są co kilka kilometrów - duża konkurencja i dostępność.
Na autostradzie co kilkadziesiąt - mała konkurencja i dostępność.
Jak Ci zabranie paliwa w mieście - weźmiesz kanister, zrobisz sobie mały spacer i za chwilę po temacie.
Jak Ci zabraknie paliwa na autostradzie - będziesz czekał na lawetę.
@ziobro2: Ponieważ wahania ceny coli w hurtowni są wliczone w jej marżę, nawet jakby cena była wyższa o 20 groszy za butelkę to marża jest na tyle wysoka że na stacji idzie to przełknąć.
Z benzyną jest inaczej, tutaj marża jest niska w stosunku do ceny paliwa, dodatkowo trzeba pamiętać że wyższe są ceny za samo miejsce