Aktywne Wpisy
daeun +100
Nie jest tajemnicą, że 95% ludzi, którzy mają jakieś tatuaże to:
- zwykła patologia, najczęściej sebki i karynki z bloków, wannabe gangsterzy albo recydywisci
- ludzie o niskim ilorazie inteligencji, którzy ślepo podążają za modą
- zakompleksieni ludzie, którzy myślą że tatuażem się upiększą
- głupie, nieukształtowane umysłowo julki kopiujące chore zachodnie wzorce
- ludzie z zaburzeniami psychicznymi (borderline, zaburzenia dwubiegunowe, schizofrenia).
Jak widzę typa z tatuażem to rzygać mi się chce.
- zwykła patologia, najczęściej sebki i karynki z bloków, wannabe gangsterzy albo recydywisci
- ludzie o niskim ilorazie inteligencji, którzy ślepo podążają za modą
- zakompleksieni ludzie, którzy myślą że tatuażem się upiększą
- głupie, nieukształtowane umysłowo julki kopiujące chore zachodnie wzorce
- ludzie z zaburzeniami psychicznymi (borderline, zaburzenia dwubiegunowe, schizofrenia).
Jak widzę typa z tatuażem to rzygać mi się chce.
kantek007 +795
Nawiedził cię szarik
Nie plusuj a twój dzień będzie szary
Nie plusuj a twój dzień będzie szary
Przez 3 miesiące pracowałem w #warszawa u Janusza Biznesu, bez umowy, praca w serwisie serwisującym sprzet Apple, znanym również na vipok.ru, ponieważ byłem dymany na wielu płaszczyznach (nie zawsze, jednakże za często i o jeden raz za często), odszedłem i jestem bardzo #!$%@? na to jak byłem traktowany i w sumie nadal jestem.
Czy legalne jest opisanie praktyk, wraz z przykładami kto i w jaki sposób został wyruchany i opublikowanie tego na wykopie wraz z jakimiś dowodami?
Mówię o klientach, klienci byli ruchani, sprzet był niszczony, części rozkradane, klienci oszukiwani w nieskończoność etc?
Dowiedziałem się ze za coś takiego ta osoba będzie chciała mnie pozwać :P
Naprawdę jako były „pracownik” nie mogę opisać prawdy i przestrzec innych przed czymś takim? Chyba mogę, nie będzie to zniesławienie.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
@Atariauke: o ile tę prawdę jesteś w stanie udowodnić czymś więcej niż swoim słowem, to masz szansę taki proces wygrać.
@daox: mają rzeczników i mogą głosować portfelem - jeśli są świadomi problemu. A "klienci byli ruchani, sprzet był niszczony, części rozkradane, klienci oszukiwani w nieskończoność" brzmi jakby conajmniej kilka z tych przypadków mogło się dziać bez świadomości klienta.
@Atariauke: Znajoma moderowała kiedyś pewne większe forum, to na zgłoszenia o zniesławienie/usunięcie postów, o ile post był napisany na spokojnie (bez
Komentarz usunięty przez autora
A poza tym, jedno nie szkodzi drugiemu w sumie, bo dwie zupełnie różne działki. I o ile kwestie umowy może zgłosić odpowiedniej instytucji, tak kwestii bycia kiepską firmą i naciągania klientów.. chyba nie? chyba tylko taki klient mógłby mieć roszczenia w sądzie lub poprzez rzecznika? :)