Wpis z mikrobloga

Nastąpił jeden z najsmutniejszych dni w moim i nie tylko moim życiu. Dzisiaj w nocy odszedł od nas ukochany psiak, przyjaciel , oczko w głowie całej rodziny. W nocy, mimo niesamowitej akcji ratunkowej ,nie udało nam się uratować życia naszemu ukochanemu psiakowi, poszedł na wieczny spacer. Dajcie mirki na pocieszenie jednego plusika, abym znalazł w sobie tyle siły i spokoju ducha, gdy będę musiał przekazać tą straszną informację mojej 10 letnie córeczce, dla której to nasza suczka była prawie jak siostra. Oby jej serce nie pękła. Ryczę jak dziecko pisząc ten post
#zalesie
A.....m - Nastąpił jeden z najsmutniejszych dni w moim i nie tylko moim życiu. Dzisia...

źródło: comment_9L0h0M4ZgX1TOM0roqkpEfmjLPuEO5Z4.jpg

Pobierz
  • 69
  • Odpowiedz
@Axim: słyszałem że te wszystkie rasy z płaskim pyskiem są narażone na przedwczesne zgony. Pewnie problemy z oddychaniem i chów niemalże wsobny dają taki efekt.
  • Odpowiedz
  • 14
@Radziox u mnie w domu psiarzy wygląda to tak że jak jeden umrze to popłaczemy(I to jak bobry) i po jakimś czasie ratujemy kolejnego pieska I tak w moim domu znalazło się czwórka zwierząt, 2 psy i 2 koty
  • Odpowiedz
@Axim współczuję, to cholernie smutne że psiaki żyją tak krótko. Mam takiego kumpla, ktory jest już starym psem i z google wynika że pozyje jeszcze do 3 lat. A teraz smutno się na niego patrzy jak jeszcze niedawno biegał wesoło a teraz z trudem chodzi :(
  • Odpowiedz