Aktywne Wpisy
szklarskaporeba +34
Pracuję na pełen etat, zarabiam powyżej średniej krajowej i nie stać mnie na nic.
Kawalerka w warszawie to koszt około 3300 PLN ze wszystkim. Na jedzenie wydaje około 1800 PLN - czasem gotuje sam, czasem na mieście. 150 PLN place za paliwo. około 100 PLN to leki (problemy skórne) i dodatkowe 150 PLN to jakaś chemia, papier toletowy itp. 200 PLN place za rozrywkę tj. pójście w miesiącu na tenisa / squasha / kręgle lub wyjście ze znajomymi na drinka lub szisze. Zostaje mi około 1000 PLN.
Tymczasem znajomi, którzy maja mieszkanie po babci, kupili im ich bogaci rodzice i pracują w Dino przy takim samym trybie życia maja na koniec miesiąca na koncie znacznie więcej niż ja.
Nie
Kawalerka w warszawie to koszt około 3300 PLN ze wszystkim. Na jedzenie wydaje około 1800 PLN - czasem gotuje sam, czasem na mieście. 150 PLN place za paliwo. około 100 PLN to leki (problemy skórne) i dodatkowe 150 PLN to jakaś chemia, papier toletowy itp. 200 PLN place za rozrywkę tj. pójście w miesiącu na tenisa / squasha / kręgle lub wyjście ze znajomymi na drinka lub szisze. Zostaje mi około 1000 PLN.
Tymczasem znajomi, którzy maja mieszkanie po babci, kupili im ich bogaci rodzice i pracują w Dino przy takim samym trybie życia maja na koniec miesiąca na koncie znacznie więcej niż ja.
Nie
Krecik_Cygan +2
2tyg temu zaczalem trening z bylym holenderskim komandosem. Koles ma ekskluzywna silownie i klub fitness, a sam spuszcza takim ##!$%@? jak ja ostry #!$%@?.
106,8 to byl wynik pierwszego wazenia.
Cel to ok 70kg do 1 stycznia, ktory on uważa za jak najbardziej realny. Osoby plusujace zawolam dokładnie 1 stycznia 2019 i pokaze efekty.
Zaznaczam, ze nie jest to tylko trening fizyczny ale tez psychologiczny...w sumie głównie psychologiczny.
Wiekszosc ludzi nie daje rady i szybko sie poddaje.
Ja nie moge...
A czemu?
Bo trening z nim bedzie kosztowal jakies 10tys euro...
Za wszystko placi moj szef, przyjaciel tego komandosa i nie chce slyszec zebym dolozyl nawet 1 centa...
Kyrwa.
Nie moge go zawiesc, a przede wszystkim nie moge zawiesc siebie, bo wiem ze nigdy sobie tego nie wybacze. Dostalem mega szanse w zyciu i jak to #!$%@?, to będę największym fiutem i przegrywem jakiego ziemia nosi. Wiec wolam #wykop na swiadka i zarazem ew. kata. Biczujcie mnie #!$%@?, zebym nie zawalil tego tematu.
Wygraną moją bedzie zycie jakiego zawsze chcialem, w sposób jaki zawsze chciałem.
Jesli osiagne cel, to w styczniu zrobie jakies ciekawe i atrakcyjne #rozdajo zwiazane w jakiś sposób z silownia, cwiczeniami, dietą lub innymi pokrewnymi tematami.
Tak na marginesie jeszcze dodam, ze po pierwszym treningu sie pozygalem, a po dzisiejszym wylecialo ze mnie tyle emocji, ze az ciezko bylo powstrzymac lzy.
Nie jestem jakims cipeuszem zyciowym ale ten trening to ostra miazga i #!$%@? się trochę cykam. Nie potrzebuję glaskania po glowce, potrzebuje kazdej motywacji, w kazdy sposob. Dlatego ryzykuje, ze zostane zlinczowany przez vikop jesli dam dupy.
Jesli ktos jest zainteresowany jak to wyglada, to moge założyć jakiś tag i opisywac cwiczenia, dietę, ew. efekty. Np. #numberone
Niech to bedzie taki swego rodzaju eksperyment, w ktorym ocenimy np. jak sie maja efekty i metody do ceny, jak poradzi sobie z tym moje zdrowie itp.
Pytania i sugestie mile widziane oczywiście.
Teraz ide #!$%@? banana.
Milego weekendu
#oswiadczenie #takmidopomozwykop
Komentarz usunięty przez autora
https://youtu.be/ew7g7AqGqzo
Komentarz usunięty przez autora
Znaczy co, talerze do sztang ze złota są i paziowie wachlują wielkimi wachlarzami gdy biegniesz na bieżni?
@szpongiel: o nie kolego!
Talerze sa z platyny, a zamiast paziow sa rozneglizowane, mlode brazylijki ( ͡° ͜ʖ ͡°)
masz?
To nic z tego nawet jak oddam napleta rabbiemu?
czyli sie da!