Wpis z mikrobloga

zawsze ten sam schemat. struję się alkoholem i umieram rano, mówię sobie wtedy że #!$%@? to już, po co pić skoro i tak nie lubię. przerwa od niego robi się tak dluga ze szczegóły zamazują mi się w pamięci, zostaje tylko idea tego, że niefajnie. no i w końcu ktoś namówi, uznaję że aaa dobra co tam, nie było AŻ TAK ŹLE. wtedy struję się alkoholem i umieram rano...

ehhhhh

#gownowpis #narkotykizawszespoko
  • 12
@WujaAndzej znam to z autopsji Andrzeju :) mam kaca po dwóch piwach, a jak wchodzi większy woltaż to cały następny dzień zgon. Sytuacja miała miejsce już za wiele razy, także od jakichś 2 lat prawie w ogóle nie pije.
Na szczęście są inne substytuty melanżu ( ͡ ͜ʖ ͡)