Wpis z mikrobloga

Nareszcie koniec i wszystko jest gotowe! Wołam zainteresowanych z poprzedniego wpisu jeżeli was to interesuje, jeżeli nie sorry :P
Dogadane osoby proszę o kontakt priv z adresem
Czy jestem zadowolony? Tak! Myślałem że wyjdzie mniej, a mam prawie 850 gram (wyjściowo było 2 kg, można policzyć 1 kg gotowego produktu bo cały czas podjadałem kontrolując proces suszenia) dobrej przekąski. Smak? Planowany limona z chili, finalnie trochę brakuje limonki i za mocne chili oceniam na 6/10
Te niecałe 100 gram w innym kolorze to próbka z inną marynatą sos BBQ, sos sojowy, sos wooster, miód i coś tam jeszcze i tu smak jest 8/10 świetny i sama forma jerky jest przyjemniejsza.
Kolejnym błędem poza żle wykonaną marynatą było pokrojenie mięsa, niektóre kawałki wyszły wzdłuż włókien teraz już wiem dlaczego kroi się mięso tak by włókna tworzyły tak jakby kratkę w przekroju.

Jak na pierwszy raz chyba nie ma tragedii będę próbował jeszcze w przyszłości, w kolejnych tygodniach planuję suszyć pomidory w tym mam więcej doświadczenia pewnie też zrobię jakieś #rozdajo
#gotujzwykopem

zzbkk - Nareszcie koniec i wszystko jest gotowe! Wołam zainteresowanych z poprzednieg...

źródło: comment_8jJ7jXYegahw5NeXl5DcngboYDzKDBoV.jpg

Pobierz
  • 40
@Ubiprom: co wy z tymi nietoperzami?
@Chrystus: tak jak mówi @Thome: to suszona wołowina z marynatą nie wiem co dodawali indianie do niej no i ich pewnie lepsza bo suszona na spokojnie na powietrzu wątpię by mieli wspomagacze typu urządzenia elwktyczne.