Aktywne Wpisy
![Trzesidzida](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Trzesidzida_S89EMwpKYT,q60.jpg)
Trzesidzida +76
![Trzesidzida - W tym wpisie udowodnię że w internecie ludzie potrafią się pokłócić naw...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/c7ae5f3eb7fa935729c458d2d8eeeb7986a87c900091aed663267d833a6a2c91,w150.jpg)
źródło: temp_file822220544635345993
Pobierz![mkarweta](https://wykop.pl/cdn/c3397992/mkarweta_ruO2gBDANf,q60.jpg)
mkarweta +355
Ponoć w Siemianowicach Śląskich pali się składowisko chemikaliów.
Tymczasem Alert RCB śpi w najlepsze. Wydaje mi się, że wypadałoby napisać choćby pro forma: "palą się chemikalia, zamknijcie se okna, elo"
Zdjęcie własne z Katowic.
#alertrcb #katowice #siemianowice #siemianowiceslaskie #slask
Tymczasem Alert RCB śpi w najlepsze. Wydaje mi się, że wypadałoby napisać choćby pro forma: "palą się chemikalia, zamknijcie se okna, elo"
Zdjęcie własne z Katowic.
#alertrcb #katowice #siemianowice #siemianowiceslaskie #slask
![mkarweta - Ponoć w Siemianowicach Śląskich pali się składowisko chemikaliów.
Tymcza...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/da0a4e6dbe50fc7d178ccda13cf6c3fc1f2c890e17745ae5069850f05f0ffcce,w150.jpg?author=mkarweta&auth=5193aaa59ba3936b2a010bcc8f553394)
źródło: temp_file4679110059651437093
Pobierz
Muszę to z siebie wyrzucić i nie odbierajcie tego jak bait. Sama bym chciała, żeby to co napiszę było zarzutką jakiegoś tam anona.
Czuję się nikim i nie chce mi się żyć. Mam dwadzieścia parę lat i nic mi nawet nie wychodzi.
W szkole znęcali się nade mną, bo byłam wrażliwa i szybko się połapali, że można zrobić ze mnie kozła ofiarnego. Mam fobię społeczną, nieraz boję się wyjść z domu. Roztyłam się i nie mam motywacji, żeby schudnąć. Co zacznę to się poddaję i płaczę nad swoim losem. Wstydzę się samej siebie. Potrafię całymi dniami przeleżeć w łóżku i nic. Mieszkam z rodzicami i nie mam z nimi dobrego kontaktu. Są mną od dawna rozczarowani i się nawet im nie dziwię. Przez fobie nigdy nie poszłam do pracy. Nawet jak wysłałam CV i dostałam telefon, żeby przyjść na rozmowę to rezygnowałam. Czułam, że sobie nie poradzę. Teraz tym ciężej jest mi coś znaleźć z powodu braku doświadczenia.
A studia? Dwa razy podjęłam, dwa razy zrezygnowałam. Myślę o wznowieniu studiów, ale boję się, że sobie i tak nie poradzę. Nie mogę znaleźć w życiu żadnej pasji, nie wiem, co chcę robić. Nie wiem już nic.
Nie mam przyjaciół. Prawie nikogo. W miłości też od zawsze mam pecha. Przyciągałam osoby takie jak ja i często zamiast czuć wsparcie to jeszcze mocniej ciągnęło mnie to w dół. W tej chwili mam od pewnego czasu "chłopaka" przez internet, ale tak się rzadko widujemy, rozmawiamy codziennie, ale i tak czuję się cholernie samotna i nie mam nawet do kogo się odezwać. Albo ja coś #!$%@?łam w znajomości albo druga strona okazywała się fałszywa.
Żyć mi się odechciewa i tego, że nie umiem niczego w sobie zmienić.
Piszę to, bo już nie wytrzymuję, żeby to w sobie ukrywać. Chyba potrzebuję pomocy i wsparcia. Kogokolwiek. Sama już nie wiem, czego chcę, jak zwykle.
Jeśli ktoś to czyta to proszę, niech mi ktoś pomoże.
#przegryw #zalesie
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
Po pierwsze - idź do psychologa. Jak wyrzucisz tam wszystkie swoje problemy, to będzie Ci łatwiej zostawić przeszłość za sobą i iść naprzód.
Po drugie - zacznij się zdrowo odżywiać i ruszać. Poczujesz się lepiej fizycznie, a to też ma wpływ na komfort psychiczny i oczywiście samoocenę. Wyrobisz sobie dobre nawyki, wzmocnisz siłę woli i wytrwałość. Nie masz motywacji? Pomyśl sobie, że za którymś razem, jak pójdziesz na spotkanie