Wpis z mikrobloga

@dwie_wiertarki_udarowe: Właśnie. Tłumaczę Ci prostą rzecz, ale brniesz w idiotyzm, byle nie przyznać się do trywialnego i powszechnego błędu, opartego na sprzeczności logicznej (którą potwierdzasz) zawartej w hipotezie, która to sprzeczność uniemożliwia potwierdzenie oraz falsyfikację stwierdzenia, co dyskryminuje możliwość uznania go za hipotezę.
@doogroo2: Zawarłeś dużo mądrych słów, które w całości nic ciekawego nie wnoszą.

Ale nie chcę być konfliktowy, tylko przedstawić odmienny tok myślenia. Ogólnie to spytałem nawet kilku znajomych którą wersję wolą i słowa są podzielone. W internecie popularne są obie wersje, po polsku jak i angielsku.

Według mnie to rozbijając na kawałki na początku jest "jeżeli coś jest głupie", czyli uznanie z góry czegoś za głupie, nie trafione, skazane na porażkę.
@dwie_wiertarki_udarowe: Wnoszą, ponieważ opierają się na zwyczajnych podstawach metodologii nauk. Jeżeli twierdzenie ma być prawdziwe (druga część) to nie może być sprzeczne wewnętrznie. Poprawność zewnętrzną dowodzi się przez falsyfikację lub potwierdzanie. Pytanie znajomych i szukanie w internecie to dowody anegdotyczne nieoparte na mechanizmach naukowych.

Podany przez Ciebie przykład obrazuje dodatkowo brak zrozumienia związku frazeologicznego (niezależnie od poprawności jego sformułowania), ale proszę bardzo: auto na prąd wygląda na głupie (bo nie ma
@doogroo2: Interpretujesz to bardzo matematycznie, 1 + 2 to jest 3 i kropka, niepodważalne. Co się dzieje jak trafisz na coś, co logicznie nie ma rozwiązania? Nie możliwe i koniec?
Kawał czasu temu naukowcy stwierdzili, że trzmiel nie ma fizycznie prawa latać, trzmiel miał gdzieś ich stwierdzenia i latał dalej. Po latach sprawę zbadano jeszcze raz i jednak wyszło, że trzmiel ma swój sposób na lot. Czy tym pierwszym naukowcom wybuchły
Co się dzieje jak trafisz na coś, co logicznie nie ma rozwiązania?

Nazywam to paradoksem, który występuje w określonych, zdeterminowanych warunkach. A definicja tych warunków jest oparta na logice i narzędziach metodologii nauk.

Wiem, że Cię nie przekonam, bo obce Ci są podstawy języka w którym dyskutujemy, lub ich nie szanujesz.