Wpis z mikrobloga

@mazx: mam empatię, jest mi przykro, że jesteś nieszczęśliwy i brakuje Ci ciepła drugiej osoby. Samotność to dziwka. Ale z tym można walczyć, a ta walka zaczyna się od Ciebie.
@Pomagier: nie mam już ochoty ani siły, skoro starania nie przynosiły rezultatów jak byłem młody, perspektywiczny i w miarę dynamiczny, to tym bardziej teraz nic nie dadzą
@mazx: wiem, że to głupio brzmi, ale z takim podejściem nic nie zdziałasz. Jeśli podejrzewasz, że problem leży głęboko, szukaj profesjonalnej pomocy. A jeśli nie, znajdź sobie jakieś nowe hobby, poznaj nowych ludzi, spróbuj od czasi do czasu czegoś nowego. Powodzenia
@mazx: bo akceptacja zaczyna się od siebie. Ludzie wyczuwają, ze ktos jest zakompleksiony. I po co z kimś takim się zadawać? Lepiej trzymać z kimś, kto cię inspiruje albo chociaż umie sam ze sobą wytrzymać...
@animiesiewaz: nope. Ja ponad 20 lat życia nie miałem żadnych kompleksów, za to miałem życie socjalne i kolegów, żyłem sobie i się rozwijałem.
Dopiero jak sobie uświadomiłem, że jestem przegrany z powodu złej genetyki to pojawiły się kompleksy i rezygnacja
Kiedyś znajdziesz dziewczynę. Mój kolega też tak mówił "a, nigdy nie znajdę dziewczyny, to nie dla mnie, jestem przegrywem życiowym". Wiesz co? Znalazł dziewczynę, teraz już jest jego żoną. Będzie dobrze. Nie zakładaj z góry że Ci się nie uda. Pozdrawiam i życzę powodzenia :))))