@NieGadajRuszaj: Umarłem w przedszkolu, gdy musiałem tańczyć polkę sam bo moja jedyna przyjaciółka w tamtym czasie się rozchorowała. To był początek mojego końca.
@Mescuda: miałem nawet napisać poważnego posta o swoich przeżyciach tym co mnie spotkało bo w sumie ciekawa geneza chociaż tez mocno tragiczna, ale widze że ostatnio jest zalew ścieku więc może nie bede pisał, a miało być i na przestroge i jakieś pokazanie wewnętrznej siły której nie dało się zabić przez 12 lat jak chcesz możemy popisać priv
jak chcesz możemy popisać priv