Aktywne Wpisy
robert5502 +482
Dobre ifo: zatrzymano trzech polskich potomkow husari, którzy na kąpielisku na krakowskim Zakrzówku zaatakowali maczetą 17-letniego Ukraińca
Chłopak otrzymał dwa ciosy maczetą w głowę i ma odcięty kciuk, ale najbardziej poważne są obrażenia głowy
Podczas operacji w szpitalu lekarze musieli usunąć część kość czaszki wraz z kawałkami mózgu, a Artiom ma wstawioną metalową płytkę w miejscu ubytku kości
Kciuk
Chłopak otrzymał dwa ciosy maczetą w głowę i ma odcięty kciuk, ale najbardziej poważne są obrażenia głowy
Podczas operacji w szpitalu lekarze musieli usunąć część kość czaszki wraz z kawałkami mózgu, a Artiom ma wstawioną metalową płytkę w miejscu ubytku kości
Kciuk
Mirellllssse +11
Cześć wszystkim. Zwracam się do Was z pytaniem czy uważacie codziennie picie piwa za problem? Jestem ze swoim partnerem pół roku, na początku związku czasem coś sobie wypił, ale nie było tego tyle co teraz. Gdy zaczęło robić się ciepło, to pije praktycznie codziennie jedno piwo, czasem kilka. Twierdzi, że to nic złego, bo w lecie po prostu ma ochotę, ciężko pracuje (budowlaniec) i w zimie nie będzie pił. Jego ojciec jest
Właśnie został poczyniony ważny krok w utrudnieniu lotnisku działania. przegłosowano projekt m.in. ograniczenia liczby lotów szkolnych, a docelowo ich likwidacji
Inne starsze artykułu:
link
link
link
link
link
link
To jest tylko cześć, tego co przez ostatnie miesiące i lata można było przeczytać w lokalnej prasie. Pozycje znalezione teraz na szybko.
Chciał bym się podzielić moimi przemyśleniami na ten temat. Od urodzenia przez jakieś 20 lat z kawałkiem, mieszkałem na Bielanach, niedaleko lotniska. Później zdarzyło się mieszkać jeszcze na Żoliborzu i znów na Bielanach. Jedyny "uciążliwy" hałas dobiegające z lotniska, miały związek z koncertami które się tam odbywały, Jackson, Madonna, Iron Maiden, Metallica, AC/DC (chyba najgłośniejszy). Samoloty owszem latały i latają, ale nie jumbo jety, czy odrzutowce, tylko małe awionetki, z większych to jakieś AN wyciągające szybowce, czy coś do zrzucania spadochroniarzy z nieba z czasem pojawiły się helikoptery. Częstotliwość tych lotów też jest równie skromna co odbywające je maszyny, przy złej pogodzie loty są zawieszone. Na jednym końcu pasa startowego jest las i wysypisko Radiowo, a z drugiej strony supermarket i dalej ogórki działkowe. Zabudowa mieszkalna jest po bokach, z jednej strony osiedle domów jednorodzinnych, z lat 80-90 z drugiej wielka płyta, którą oddziela od lotniska pas ogródków działkowych. Z czasem gdzie się da zaczęto budować coraz więcej nowych bloków. Ta krucjata przeciw lotnisku, jest według mnie obliczona tylko na jedno, deweloperów. Gigantyczny grunt, dobrze skomunikowany z miastem, tramwaje, niedługo trasa szybkiego ruchu, jest już infrastruktura, sklepy, szkoły, za rogiem puszcza kampinoska, Radiowo kończy działalność. Grunty drożeją, deweloperzy muszą budować co raz dalej od centrum, tymczasem tak atrakcyjna działka blisko centrum stoi i tylko na nich czeka.
W całej sprawie zastanawia też, lament mieszkańców, tych umęczonych lotniskiem biedaków na skraju wyczepiania nerwowego. Ale czy ktoś ich widział na własne oczy? Tak jak napisałem mieszkałem na Bielanach szmat czasu, jak również spora część mojej rodziny. Nigdy od nikogo nie słyszałem że przeszkadza im lotnisko. Czytając komentarze pod artykułami również nie widzę nigdzie tych umęczonych biedaków, wręcz przeciwnie, głównie komentarze i spostrzeżenia podobne do moich. Jest nawet jeden głos rozsądku list czytelnika do redakcji Stołecznej
W walkę z lotniskiem mocno zaangażowane jest, Stowarzyszenie o profilu ekologicznym walczące z hałasem lotniczym nad Warszawą pod nazwą „Ciche niebo nad Warszawą”. Powstało w 2012 roku, było w tej sprawie nawet w sejmie z informacji na ich stronie czy FB wynika że walczą tylko z Babicami, o Okęciu chyba zapomnieli. W nagłówku strony widzimy przerażone dziecko bombardowane hałasem przez awionetki, poniżej na stronie głównej, czytamy
W zeszłym roku w wakacje, piękna słoneczna pogoda, miałem szkolenie motocyklowe na płycie przed lotniskiem, łącznie przez 4 godziny, przeleciały mi nag głową z 3-4 samoloty. Według wyliczeń stowarzyszenia powinno 12... FB służy głównie do podawania dalej artykułów lokalnej prasy o terrorze lotniska "strefa okupacyjna" fun page lubi aż 505 osób. Z ciekawości (to nie żadne profesjonalne CSI wykop, tylko czysta ciekawość) sprawdziłem sobie co to za ludzie:
Prezes Franczak Zbigniew Kazimierz, według KRS związany też z VELA INVESTMENTS, MANHATTAN CONNECTION spółkami o profilu wszelakim, bardzo dużo mają powpisywane w PKD, jest tam też zarządzanie nieruchomościami, budownictwo i ogromny kapitał, w KRS ten sam adres co stowarzyszenie ludzi uciśnionych przez lotnisko.
Nie chcę nic insynuować, bo za cienki na to jestem i bez pleców, jednak moja prywatna opinia jest taka, że jedynym pomysłem jaki ma aktualnie stowarzyszenie jest doprowadzenie lotniska do bankructwa i finalnie jego zamknięcie. Co dalej nie piszą, albo nie znalazłem, być może w trosce o mieszkańców, powstanie tam park, albo dosadzą drzew i powiększą las? ¯\_(ツ)_/¯
#warszawa #lotnictwo #lotnisko #bemowo #bielany
Ja nie mam nic przeciwko lotnisku, okolica jest dzięki niemu bardzo spokojna a mieszkam w bliskim sąsiedztwie. Trzęsienie się kredensów to jakby jakiś bombowiec przelatywał, a nie szybowce lub jakiś śmigłowiec kilometr dalej.