Aktywne Wpisy
![brazowooka_eS](https://wykop.pl/cdn/c0834752/88b835953172913e606833a69fb89a90932471a203fd911d53398c3800102ef0,q60.jpg)
brazowooka_eS +54
Będąc dzisiaj na rowerze uświadomiłam sobie, że jakbym chciała szukać chłopa na portalu wykop.pl to momentalny game over xD już tłumaczę:
- przede wszystkim - jestem kobietą,
- mam dużo tatuaży,
- miałam psa marki amstaff / pitbull,
- bardzo dużo jeżdże na rowerze
- przede wszystkim - jestem kobietą,
- mam dużo tatuaży,
- miałam psa marki amstaff / pitbull,
- bardzo dużo jeżdże na rowerze
![trebeter](https://wykop.pl/cdn/c3397992/trebeter_U26re8JB5y,q60.jpg)
trebeter +279
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
Mirki wchodzę świadomo w trapa jakim jest związek małzeński ( ͡° ͜ʖ ͡°).
Ale mam problem bo nie chcę zaprosić na ślub i wesele swojego ojca.
Krótki opis:
Ojciec to taki typowy przykład ukrytego alkoholika.
Ojciec chlał ale chodził do roboty. Znęcał się psychicznie nad moją matką i mną od małego. Mnie również po pijaku tłukł.
Awantury bez powodu były prawie codziennością, codzienne patrzenie na niego jak chodzi #!$%@? i ma pretensje o przysłowiową zupę która była za słona były normą.
Ile razy słyszałem jak mnie tłukł że jestem gównem i nie jestem jego synem...
Do 4 klasy podstawowej jeszcze jakkolwiek się interesował mną i poświęcał mi minimum czasu...
Przez ostatnie 15lat miał mnie kompletnie w dupie a nasze relacje to była tylko walka a on zawsze miał podejście "Jestem nieomylnym panem i władcą i czuj łaskę pana".
Jak byłem na studiach to nie zliczę ile razy robił mi awantury i problemy o najmniejsze gówno...
Od 4 lat mieszkam sam i w ciągu ostatnich 4 lat rozmawialiśmy całe 9 razy... w trakcie świąt przez 15 minut bo potem szedł się #!$%@?ć i spać... I za każdym razem mnie zwyzywał i obraził (╯︵╰,).
Raz nawet próbowałem z nim pogadać że ma problem i chcę mu pomóc, to mnie wyśmiał i zwyzywał "Ja nie mam żadnego problemu".
Obecnie udało mi się pomóc mamie na tyle że w końcu się uwolni od tego typa i jest w trakcie sprawy rozwodowej...
No i problem jest taki że biorę niedługo ślub.
Z mojej strony sam wszystko opłacam, z mamą mam normalny kontakt więc mi pomaga, doradza itd itd.
Ale nie chcę zaprosić swojego Ojca na ślub i wesele...
Rodzina mojej narzeczonej rozumie sytuacje...
Moja rodzina mówi że jestem wyrodnym synem bo nie chcę go zaprosić i że nie wypada.
Co wy byście zrobili i o tym myślicie.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Zkropkao_Na
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
Komentarz usunięty przez autora
To ze kiedys jakis chlop sie ruchal z Twoja matka to powinieneś miec tak w dupie jak ja ten Twoj post.
Mam nadzieję, że pomogłem.
Nie warto.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
( ͡° ʖ̯ ͡°)
Jeśli będziesz miał wyrzuty sumienia, że go nie zaprosiłeś i będziesz się przejmował innymi "bliskimi" którzy myślą, że wiedzą lepiej od Ciebie to będziesz miał podobne problemy