Wpis z mikrobloga

Staro była na przymiarce sukni ślubnej (ślub dopiero za rok) Każą zapłacić 100% kwoty w ciągu 5 dni. To normalna praktyka bo wydaje mi się że powinno to być rozłożone jakoś. Nie każdy jest od ręki wywalić taka kwotę rok przed ślubem?

#slub #wesele #pytaniedorozowychpaskow
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bellazi: jesli to wszystko jest mega kul i bezpieczne, proste to serio - po ch.. to robic na rok przed? (Ja dziesiec lat po i nadal wielu akcji rurzowej z tego okresu nie kumam).
  • Odpowiedz
Bo salon nie obsługuje TYLKO TWOJEJ KOBIETY.


@bellazi: a jesli mozna - jakie to ma znaczenie?
W sumie to tez nie rozumiem, dlaczego akurat ten argument ma tlumaczyc, ze narzeczona @LuckyLuciano ma rok wczesniej placic cala kwote..
Poza tym nie wiemy w sumie, gdzie ona te kiecke kupuje. Mozliwosci jest wiele- moze kupowac z aj waj salonu z katalogiem od wloskiego projektanta, moze kupowac z salonu, ale z dopasowaniem (badz tez szyta na miare od zera - bo sa przeciez tu dwie mozliwosci), moze szyc u krawcowej.. no sporo
  • Odpowiedz
  • 0
Mega dziwne, a w umowie jak jest? Standardowo płaci się koło 30% do 50% zaliczki przy zamówieniu i podpisaniu umowy, resztę przy odbiorze sukni.
  • Odpowiedz