Wpis z mikrobloga

Wyjaśni mi ktoś, czemu podczas odpustów wokół kościoła pełno jest wszelkiego rodzaju kramarzy sprzedających słodycze, medaliki, zabawki itp. Przecież jest to jasno potępione w Biblii, a jednak kler wyraża na to zgodę.
Zainteresowało mnie to jako ateistę, ale znając życie pewnie ten fragment nie jest dosłowny, albo dotyczy tylko wnętrza kościoła. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


"Jezus… w świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni … do tych, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska." (J2,14-16)

#bekazkatoli #ateizm #katolicyzm
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni


@SirKacperos: Jezus taki miłosierny :O

wpadło mi do głowy, weź taki bicz sobie skołuj i powypędzaj ich cytując ten fragment "Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska." hahahaha
  • Odpowiedz
Biblia potępia handel wewnątrz kościoła.


@gien: w sumie to dawno nie byłem w kościele, ale jak chadzałem lata temu, to zwykle handel był i wewnątrz, w postaci stoliczka z katolickimi gazetami i skarbonką do wrzucania zapłaty ;)
  • Odpowiedz