[Qba1996]

W związku z tym, że mój rzęch marki Skoda Felicia psuje się niemiłosiernie podjąłem decyzję o zlikwidowaniu go jak tylko skończy się OC. Mój budżet na samochód to niecałe 5000. Mam kilku kandydatów na miejsce Skody i nie będzie to kolejna Felicia - mam dość tego emeryckiego stworu.

1. #fiat Bravo (1995-2001) silniki 1.6 103HP, 1.8 113HP, ewentualnie 1.9 JTD 105HP.

2. #peugeot 306 (1993-2001) silniki benzynowe powyżej 90HP.

3. #peugeot 406 (1995-2004) silnik 2.0 16V 132HP, ewentualnie 1.8 110HP.

4. #volvo S/V40 (1995-2004) silnik 2.0 16V 140HP.

Rozważałem jeszcze Honda Accord VI (ale ciężko o dobry egzemplarz do 5000 + rdza), Ford Focus MK1 (wielowachacz jest niewspółmiernie drogi do jego wartości + rdza), oraz Mitsubishi Galant VIII (to samo co przy Hondzie).

Kto jeździł powyższymi pojazdami niech się wypowie jak wygląda ich eksploatacja.

#motoryzacja #samochody #mirekszukaauta

[Qba1996]

@jaki_inny_nick daleko do tego. Auto kupuję na początku października, a Skoda wynosi się za kilkanaście dni.

[Qba1996]

@jaki_inny_nick skończyło się na wcześniej nie planowanym aucie. SEAT Toledo II, rocznik 1999, benzyna 1.6 SR 105KM.

[jaki_inny_nick]

@Qba1996 może to i dobrze, że jakiegoś VAGa wybrałeś

[Qba1996]

@jaki_inny_nick to już 3 w domu i jedna Alfa Romeo. Potrzebowałem auta, które nie kosztuje zbyt dużo, nie pali zbyt dużo, nie jest skomplikowane, jest w miarę wygodne i jedzie zamiast się toczyć. SEAT spełnia wszystkie te wymagania. To nie jest auto, które ma mi dawać jakąś specjalną radość z posiadania i jazdy. Ma mnie po prostu wozić. Może gdybym został wyznawcą kultu VAGa to bym wychwalał go nie wiadomo jak.