Wpis z mikrobloga

@NieGadajRuszaj: ja pracowałem w FHS - jakieś 3 lata temu, bez problemów - kasa na koncie na czas, jeśli było opóźnienie to wcześniej dostawałem info, że przepraszamy, że jest obsuwa o 1-2 dni :) hotele OK (byłem w 4 różnych)... nie wiem jak teraz oczywiście, ale mam kilku znajomych na miejscu tam, polecają też "NL Jobs"...
  • Odpowiedz
@NieGadajRuszaj: W FHS tak - miałem hotel załatwiony u nich, płaciłem koło 80 jurków na tydzień... Jak się dobrze załapiesz to robota na ładne parę lat - miałem tam znajomych co w jednym miejscu już po 5- 6 lat pracowali, mieszkali nawet 300 metrów od pracy jak się im udało fajnie załapać... Rower dawali od siebie, więc można było do roboty dojechać, jak dalej było to auto było...
  • Odpowiedz
@NieGadajRuszaj: przeliczałem sobie około 50-60 jurków na tydzień (oczywiście z PL też brałem sobie jakieś nasze jedzenie, sosy w proszku czy np konserwy, coś co można dłużej trzymać na początek i zanim się ogarniesz to masz coś w lodówce czy szafce), nie wiem jak ceny teraz ale mi 50 na tydzień starczało bez większych problemów, robiąc normalne zakupy, bez chlania na tony, ale jakiś 4pak dziennie czy co drugi dzień
  • Odpowiedz