Wpis z mikrobloga

@ZdarzaSie: Jak byłem mały i mi chomik wzioł i umar to go wsadziłem do pudełka po ciastkach korzennych, przykryłem papierem klozetowym jak kordełką a na etykjiecie ciastek przykleiłem kawałek kartki papieru z napisem "spoczywaj w spokoju" i prawdopodobnym czasem zgonu. Zakopałem w ogródku ale dziadek wykopał i zutylizował w piecu bez mojej wiedzy. Ale ja wiem.
  • Odpowiedz
Pamiętam jak byłem mały i umarła moja świnka morska którą bardzo kochałem. Ja i mój tata zakopaliśmy ją pod blokiem w pudełku po butach. Była okryta w swój ulubiony kocyk i leżała w sianku z klatki. Płakać mi się chce jak to wspominam.
  • Odpowiedz