@Lojak: Jeden z moich najbardziej szalonych pomysłów przelecieć Polskę motoparalotnią wzdłuż Wisły od źródła po ujście do Bałtyku (około 1000km). Zazwyczaj taka wyprawa trwa ok 7-14 dni ale z racji, że nie miałem za dużo wolnego w pracy postanowiłem spróbować polecieć jak najszybciej i wziąłem tylko 3 dni urlopu.
Dzień 1 (poniedziałek) Dojazd do Wisły wraz z kumplami, pamiątkowa fota pod skocznią Adama Małysza poszukiwanie startowiska i do góry Start po godz. 18:00, około 40 min oczekiwania w powietrzu aż przejdzie chmura z intensywnym opadem i rozpoczęcie przelotu w kierunku Krakowa. Z racji zachmurzenia robiło się dość szybko ciemno ale udało się dolecieć w okolice Wieliczki. Nocleg jeśli to można nazwać noclegiem bo około 23:00 dotarliśmy do pensjonatu, prysznic, do łóżek i po 3:00 pobudka.
Dzień 2 (wtorek) Start o poranku z miejscowości Grabie, pełen zbiornik (16l) pozwalał mi lecieć non stop około 4 godzin na pełnej prędkości. Plusem był wiatr w plecy, normalnie skrzydło lata około 60-70 km/h natomiast ja na 300m osiągałem prędkości około 115 km/h. Około godz. 10-11 doleciałem do Kazimierza Dolnego, w Janowcu śniadanie i dalej w drogę, popołudniowy przelot przez Warszawę w bardzo trudnych warunkach przy lekkich opadach deszczu. Lądowanie w bardzo wysokiej trawie ale się udało.
Dzień 3 (środa) 5:30 start za Modlinem poza CTR i lot w kierunku Płocka, bardzo niska podstawa chmur i dużo mgieł, chciałem się wycofać ale przed Włocławkiem pogoda znacznie się poprawiła, przelot wzdłuż Torunia, kontakt z samochodem, który jechał dołem by przed Bydgoszczą uzupełnić paliwo. Lądowanie, tankowanie i ponowny start zajął mniej niż 5 min. Przelot wzdłuż Wisły by około 12:30 zameldować się przy ujściu Wisły do Bałtyku. Śniadanie przy przeprawie promowej, start, przelot wzdłuż plaży i koniec tej przygody lądowaniem przy molo w Sopocie. Jedna z najfajniejszych akcji pomimo faktu, iż nie przepadam za długimi przelotami. Cała wyprawa w niecałe 36h. W nocy powrót do Warszawy.
Dzień 4 (czwartek) Od 9:00 w pracy :)
Fotka wykonana chwilę po starcie w Grabiach drugiego dnia wyprawy, gopro hero3 black.
Więcej fotek na moim zawodniczym fb: facebook.com/lojakpl Latanie jest spoko ;)
@Lojak: super! i świetna fota, mam to samo gopro ale wszystkie zdjęcia/filmy z niego wyglądają jak gówno :) Zgaduję, że trochę edycji i umiejętności trzeba było w to wsadzić? :)
Wrzucalem dzisiaj filmik rozebranej kobiety ktora dumnie terrorysci z Palestyny wiezli na tyle ich auta z polamanymi rekoma i nogami, okazalo sie ze to obywatelka Niemiec ktora byla akurat w Izraelu na urlopie i spotkal ja niespodziewanie Islamski swiat. #izrael #palestyna #wojna #terroryzm
Dzień 1 (poniedziałek)
Dojazd do Wisły wraz z kumplami, pamiątkowa fota pod skocznią Adama Małysza poszukiwanie startowiska i do góry
Start po godz. 18:00, około 40 min oczekiwania w powietrzu aż przejdzie chmura z intensywnym opadem i rozpoczęcie przelotu w kierunku Krakowa. Z racji zachmurzenia robiło się dość szybko ciemno ale udało się dolecieć w okolice Wieliczki.
Nocleg jeśli to można nazwać noclegiem bo około 23:00 dotarliśmy do pensjonatu, prysznic, do łóżek i po 3:00 pobudka.
Dzień 2 (wtorek)
Start o poranku z miejscowości Grabie, pełen zbiornik (16l) pozwalał mi lecieć non stop około 4 godzin na pełnej prędkości. Plusem był wiatr w plecy, normalnie skrzydło lata około 60-70 km/h natomiast ja na 300m osiągałem prędkości około 115 km/h.
Około godz. 10-11 doleciałem do Kazimierza Dolnego, w Janowcu śniadanie i dalej w drogę, popołudniowy przelot przez Warszawę w bardzo trudnych warunkach przy lekkich opadach deszczu. Lądowanie w bardzo wysokiej trawie ale się udało.
Dzień 3 (środa)
5:30 start za Modlinem poza CTR i lot w kierunku Płocka, bardzo niska podstawa chmur i dużo mgieł, chciałem się wycofać ale przed Włocławkiem pogoda znacznie się poprawiła, przelot wzdłuż Torunia, kontakt z samochodem, który jechał dołem by przed Bydgoszczą uzupełnić paliwo. Lądowanie, tankowanie i ponowny start zajął mniej niż 5 min. Przelot wzdłuż Wisły by około 12:30 zameldować się przy ujściu Wisły do Bałtyku.
Śniadanie przy przeprawie promowej, start, przelot wzdłuż plaży i koniec tej przygody lądowaniem przy molo w Sopocie.
Jedna z najfajniejszych akcji pomimo faktu, iż nie przepadam za długimi przelotami.
Cała wyprawa w niecałe 36h.
W nocy powrót do Warszawy.
Dzień 4 (czwartek)
Od 9:00 w pracy :)
Fotka wykonana chwilę po starcie w Grabiach drugiego dnia wyprawy, gopro hero3 black.
Więcej fotek na moim zawodniczym fb: facebook.com/lojakpl
Latanie jest spoko ;)
#latanie #sport #paralotnie #paralotniarstwo #gopro #selfie #fotografia #tworczoscwlasna #motoparalotnie #wyprawa #polska #wykop #wisla #krakow #warszawa #torun #grudziadz #gdansk #sopot
https://www.wykop.pl/link/2982367/ama-pilot-motoparalotni-najtanszej-formy-latania-silnikowego-w-pl/