Wpis z mikrobloga

Co tu się...
Ścigałem się z wykopkiem @venom696 na 100 metrów, stawka sto polskich cebulionów.
Wygrywam z przewagą 8 sekund.
Chariots of fire.mp3
Przewaga mogłaby być większa, ale jakiś śmieszek przy mecie krzyknął ,,hamuj, Alojzy” (#pdk) i trochę mnie zdekoncentrował.
Idę po moje 100 cebulionów a ten do mnie z ryjem, że mi ich nie da, bo to on zasłużył na zwycięstwo i w jego ,,subiektywnym odczuciu" był lepszy. Bo walczył, bo się starał, bo biegł ładniejszym stylem, a ja po prostu miałem więcej szczęścia.
To ja mu tłumaczę, że nie liczą się starania i jakiś #!$%@? mityczny ,,brak szczęścia" tylko efekt końcowy a styl to kwestia subiektywna, do tego to nie jest #!$%@? gimnastyka artystyczna.
trzymaj.mnie.grażyna,bo.nie.wytrzymie.jpg

Ostatecznie typ poszedł obciągnąć sędziemu i w ten sposób stałem się biedniejszy o 100 cebulionów.


#mecz #janusze_maratonu #bieganie #gownowpis #takbylo
  • 1
koleś, weź się tak nie spinaj bo na zawał zejdziesz. Nawet nie wiem do czego pijesz bo ja już o jakichś komentarzach pomeczowych zapomniałem a ty dalej tym żyjesz. Wkręcasz się w wir i dajesz prowokować jak jakiś małolat z kompleksami. Odpocznij sobie trochę ( ͡° ͜ʖ ͡°)