Wpis z mikrobloga

@Verdu: Raczej nie, zrobiłyby się kolejki. Zresztą po co zamykać sklepy przez większość tygodnia? Komuś może np. nie pasować poniedziałek, być poza granicą, chorować tego dnie itp. Twój pomysł jest raczej niepraktyczny.
@Rimfire: Zdradzę ci sekret - nie każdy ma ochotę planować swoje życie według kalendarzyka wymyślonego przez rząd. Czasem chce się po prostu zrobić coś spontanicznie jak skoczyć po kiełbasę i flaszkę i zrobić imprezę. Ale taki komuch jak ty tego nie zrozumie bo tobie najlepiej by było jakby był jeden towar w jednym sklepie otwarty przez jeden dzień bo wtedy masz proste życie, nie musisz decydować ani wybierać
@drzuo: Zdradzę ci sekret - nie każdy ma ochotę pracować w niedzielę według kalendarzyka wymyślonego przez wielkiego hrowca. Czasem chce się po prostu mieć wolne w niedzielę, wyciągnąć z lodówki kiełbasę i flaszkę i zrobić imprezę. Ale taki komuch jak ty tego nie zrozumie bo tobie najlepiej by było jakby człowieka można zmusić do pracy w sklepie otwartym przez cały dzień codziennie masz proste życie, nie musisz użyć mózgu by kupić
@Rimfire mnie najbardziej #!$%@? fakt, że żeby mieć co jeść w poniedziałek w pracy (praca od 6 rano) muszę zrobić zakupy w sobotę - okej nie ma problemu. Najgorzej jest gdy jadę do rodziców na weekend. Muszę kupić kurczaka, śmietanę makaron bułki i inne a potem wieźć to 100 km bo ktoś mi zabrania zakupów w niedzielę
Domaganie się wolności jest raczej amerykańskie, a nie polackie.


@zjadlbym_kebaba: Przecież oni tam mają jeszcze większe ograniczenia, np. do 13tej nie możesz kupować alkoholu, bo pan senator nie chce żebyś się zbyt łatwo upijał od rana, albo osoba, która nie skończyła 21 lat nie może wejść do monopolowego, nawet po sok, jeżeli nie przyszła z PEŁNOLETNIM OPIEKUNEM.

Taka ciekawostka dla Ciebie i innych american-freedomowców. ( ͡° ͜ʖ ͡°