Wpis z mikrobloga

@JakTamCoTam: A! Skoro przed chrztem, to się nie liczy...
PS: W tzw "wyznaniach" przyznał się do tego wprost. No i, inaczej niż przytaczasz, rodzicielką się tam nie zasłaniał. Wybacz, ale obciążanie matki doroslego człowieka konsekwencją frywolnego sypiania z dziewkami oraz dalszymi perypetiami czy komplikacjami relacji pomiedzy rodzicami zakrawa na jakąś smutną komedię. Wszystko wskazuje na to, że ten człowiek był zwyczajnie niekompetentny moralnie albo przynajmniej nie do końca dojrzały.
@biliard w sumie po chrzcie niewiele by to zmieniało. Mówisz jakbyś miał mu to za złe. Nie powiedział, bo nie chciał innych oskarżac. To nie od niego się tego dowiadujemy. Mam Ci przytoczyć cytaty z biografii na jego temat? Twoje teorie są absurdalne i bazują na powszechnych błędach logicznych. Widać, że jedyna twoja intencją jest umniejszych jakikolwiek pierwiastek, który katolicy uznają za dobry. (nazwiesz to zapewne odkrywaniem prawdy czy coś, albo zaraz
@biliard aha i jeszcze wytłumaczę na jakich błędach logicznych. To jest częste u antykatolikow (nie mówię, że Ty nim jesteś).
Uwaga. Jeżeli ktoś nie wiem. Jest analfabeta, humanista, czymkolwiek innym, ale powie, że 2+2=4 to taka jest prawda i nie wnioskuję się o prawdziwości czegoś na podstawie autora wypowiedzianych słów.
@JakTamCoTam:

. To nie od niego się tego dowiadujemy.

To koniec końców nie wierzysz samemu świętemu, który wypowiada się na ten temat niezmiernie jasno (gdy pisałem o "wyznaniach", to miałem na myśli wprost jego teksty, a nie wyśnione historie), a jak coś nie pasuje, to szukasz wytłumaczenia?
Czy mógłbyś jaśniej sprecyzować, o co ci chodzi z błędami? Postaraj się je nakreślić samemu błędów nie czyniąc.
I nie jestem antykatolikiem, aczkolwiek krytykuje