Wpis z mikrobloga

JAK MOZNA NIE LUBIC CHALWY


@lis6502: no jak ktoś się nie zna i kupi ruską albo ukraińskią wersję czyli wyrób chałwopodobny z nasion słonecznika to się może zrazić do końca życia.
  • Odpowiedz
ukraińska jako jedyna mi smakowała


@Ld93: no o gustach się nie dyskutuje XD. Ale trzeba by sprawdzić skład tej ukraińskiej. Dla mnie chałwa ze słonecznika to pomyłka. Tylko sezam ()
  • Odpowiedz
JAK MOZNA NIE LUBIC CHALWY #bojowkachalwowa


@lis6502: Jadłem w swoim życiu wiele chałwy m.in polską,turecką, marokańską. A i tak najlepiej wspominam tą przywożoną od ruskich w latach 80/90 w takich metalowych okrągłych pudełkach :) Może to przez wspomnienia z dzieciństwa, ale wydaje mi się, że była najsmaczniejsza. Nie była tak słodka jak niektóre z Polski (najlepsza to chyba Odra), miała więcej smaku, takiego gorzkawo-orzechowego.
  • Odpowiedz
@gnomos: chałwa ze słonecznika jest całkiem spoko, bo - jeśli dobrze pamiętam - nie ma takiej gorzkości jak sezamowa. Co nie zmienia faktu, że sezamowa jest zajebista
  • Odpowiedz