Wpis z mikrobloga

Niebyt to najgorsze co może spotkać... Z jednej strony to że istnieje wszechświat jest niepojęte i łatwiej wytłumaczyć niebyt niż byt, z drugiej to tylko fizyka
Czemu Cie przeraża to, że nic może nie być? Ja tobym bał się, że własnie coś jest.


@Bachal: Mnie przeraża, że nic nie ma, bo zawaliłem młodość. Brak drugiej szansy mnie przeraża, sama wizja przemijania też.
@LeVentLeCri: jeśli wszechświat jest nieskończony , to istnieje nieskończona ilość wersji nas samych. W tym samym momencie. Wydaje się to niemożliwe Dlatego uważam że wszechświat jest jak ziemia nie ma granicy, a jednocześnie ją ma, a istniejemy tylko tu teraz.
@LeVentLeCri: Tez ciagle o tym mysle w sumie od 21 roku zycia a mam raptem 25 lat i juz mam takie mysli jak ten czas szybko ucieka i ze to juz 25 lat zaraz 50 lat potem 70 i zaraz do piachu zleci jak z bicza strzelil ale to bardziej wplyw tego ze ogolnie mialem bardzo starych ludzi w rodzinie i prawie wszyscy umarli w ciagu ostatnich 10 lat.

Do religi
@laminio: Też mam 25 i skoro teraz często myślę o śmierci, to co będzie na starość ( ͡° ʖ̯ ͡°) Zresztą mam też świadomość, że mogę nie dożyć starości - różnie bywa - i to jest dopiero straszne, że nie każdemu jest dane pożyć sobie długo i satysfakcjonująco. Choć z perspektywy martwego żadna to różnica. Bez sensu xD