Wpis z mikrobloga

418616,75 - 14,13 - 20,23 = 418582,39

W czwartek sobie zaspałem, a gdy zobaczyłem że o 5:15 było 21°C, to szybko uznałem że jednak wolę pomachać hantlami ( ͡º ͜ʖ͡º)
Wczoraj znowu było kiepsko ze wstawaniem, a że miałem ścisły rozkład dnia musiałem zarzucić plan zrobienia 20 km po podkrakowskich wioskach i wyruszyłem o 5:50 taką trasą by dotrzeć do warzywniaka tuż po otwarciu. Było 15°C a Słońce skryło się za chmurami, więc biegło się całkiem sprawnie i koniec końców wyszło 5:08 min/km.
Po południu wyjazd i oczywiście dzisiaj bieganie. Gdzie? Na Wysoką :)
Wystartowałem równo o 6 - było dość rześko, bo 11°C a choć niebo dość czyste (pięknie było widać Babią Górę, a w oddali majaczyły Tatry) to Słońce uparcie chowało się za jakimiś chmurami i w sumie w trakcie biegu przygrzało może kilka razy.
Ta trasa coraz bardziej mi się podoba, na przemian mocno pod górę i mocno w dół - ale jednocześnie na tyle łagodnie żeby zmęczyć, dać w kość ale nie zarżnąć. Przy tym właśnie piękne widoki, górujące w okolicy Babia Góra i Luboń a na deser cień Tatr () Lekko wydłużyłem trasę do 20 km, a tempo udało się utrzymać na poziomie 5:19 min/km.

Miłej niedzieli!

enron - 418616,75 - 14,13 - 20,23 = 418582,39

W czwartek sobie zaspałem, a gdy zobac...

źródło: comment_j0Y8sMAvUVtZ0pbgWXf71Huivgc5l4fQ.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach